oprac. Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Pokazał środkowy palec kierującej fordem. Doigrał się

404

Nagranie niesie się po sieci. Chamstwo, prostactwo, buractwo. Tylko takimi słowami można określić zachowanie kierowcy mercedesa Marcina M. Mężczyzna jeździł autostradą A4 jak szaleniec, a kierującej, która klaksonem zwróciła mu uwagę, pokazał środkowy palec. Sprawa skończyła się w sądzie.

Pokazał środkowy palec kierującej fordem. Doigrał się
Pokazał środkowy palec kierującej fordem na autostradzie (YouTube, Bandyci Drogowi)

Pokazał środkowy palec na autostradzie

Na profilu Bandyci Drogowi pojawiło się właśnie nagranie ujawniające sytuację na autostradzie A4 z lutego 2022 roku. Kierujący mercedesem mężczyzna wyprzedzał jadącego lewym pasem forda. Marcin M. wrzucił lewy kierunkowskaz pokazując, że chce wjechać tuż przed panią Magdalenę, jadącą w bezpiecznej odległości za cysterną.

Kobieta trąbiła na kierującego mercedesem. Ten nie wahał się jednak ani chwili. Marcin M. wjechał między forda i cysternę. W pewnym momencie wyciągnął lewą rękę z pojazdu i pokazał pani Magdalenie środkowy palec.

Kobieta miała zamontowaną kamerę. Dzięki temu udało się zarejestrować całe zajście. Nagranie jest dostępne profilu "Bandyci Drogowi". Skandaliczne zachowanie kierowcy pozostawia wiele do życzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Seria błędów policjantów. "Agencja ochrony partii rządzącej"

Kara dla kierowcy

Takich sytuacji na polskich drogach jest niestety wiele. Nie zawsze kończą się one ukaraniem krnąbrnego kierowcy. Na szczęście pani Magdalena nagrała całe zajście i postanowiła skierować sprawę do sądu w Bolesławcu.

Jak podają "Bandyci Drogowi", Marcin M. usłyszał 1 marca 2023 roku wyrok w tej sprawie. Mężczyzna został oskarżony o znieważenie kobiety, pokazując jej gest ze środkowym, wyprostowanym palcem.

Postępowanie w sprawie mężczyzny umorzono na okres próbny jednego roku. Marcin M. musiał jednak zapłacić 1500 złotych zadośćuczynienia pani Magdalenie. Sąd nałożył też na kierowcę mercedesa opłatę w wysokości 300 złotych tytułem uiszczonej przez nią zryczałtowanej równowartości wydatków.

Dodatkowo zasądzono dla Marcina M. opłatę w wysokości 100 złotych. Niestety, wykroczenie drogowe się przedawniło. Dlatego za to akurat nie został ukarany.

Skontaktowaliśmy się z Sądem Rejonowym w Bolesławcu, który potwierdził, że taka kara została nałożona na Marcina M.

Zobacz także: Zniewaga
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić