Polak leci w kosmos. Pierwsze minuty kluczowe dla bezpieczeństwa
Pierwsze 8–10 minut lotu rakiety to najtrudniejszy etap podróży na stację kosmiczną — powiedział w rozmowie z PAP ekspert ds. bezpieczeństwa kosmicznego Mariusz Słonina. Już w środę pierwszy Polak poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Najważniejsze informacje
- Start misji Ax-4 z udziałem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego zaplanowano na 25 czerwca.
- Największe ryzyko występuje w pierwszych 8–10 minutach lotu.
- Załoga przeszła intensywne szkolenia z procedur awaryjnych.
Start misji Ax-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną to ważny moment dla polskiego sektora kosmicznego. Ekspert ds. bezpieczeństwa kosmicznego Mariusz Słonina w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że pierwsze 8–10 minut po starcie to najbardziej wymagający etap całej podróży. Dopiero po wejściu kapsuły na orbitę można mówić o względnym bezpieczeństwie.
Możemy zacząć być spokojni dopiero wtedy, gdy kapsuła wejdzie na orbitę, czyli 8–10 minut po starcie rakiety — podkreślił specjalista.
Właśnie na ten początkowy etap przygotowano najwięcej procedur awaryjnych. W razie problemów system ratunkowy Dragona może odczepić kapsułę i skierować ją na awaryjne lądowiska na Atlantyku lub Oceanie Indyjskim. Załoga misji Ax-4 była dokładnie szkolona na wypadek takich sytuacji, w tym na ewakuację z tonącej kapsuły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kontrolowany wybuch". Polski astronauta mówi, czy boi się pierwszego lotu w kosmos
W historii lotów kapsułą Dragon zdarzały się pojedyncze problemy między wejściem na orbitę a dokowaniem, natomiast były one sprawnie rozwiązane przy wykorzystaniu systemów zapasowych, z zachowaniem procedur bezpieczeństwa załóg. Kapsuła jest w pełni automatyczna, natomiast astronauci mają możliwość ręcznego sterowania – zaznaczył ekspert.
Automatyka i czujność podczas lotu na ISS
Po wejściu na orbitę kapsuła zmierza w stronę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Lot i dokowanie trwają kilkanaście godzin. Kapsuła Dragon jest w pełni automatyczna, ale astronauci mogą przejąć sterowanie w razie potrzeby. Ekspert zaznaczył, że obsługa misji musi być czujna na każdym etapie, bo loty załogowe zawsze wiążą się z ryzykiem.
Po zakończeniu misji na ISS załogę czeka powrót na Ziemię, który również jest bardzo wymagający. Oddokowanie i wodowanie kapsuły to kolejne etapy, które wymagają pełnej koncentracji i przestrzegania procedur bezpieczeństwa. - Ale na razie nie myślmy o tym. Cieszmy się nadchodzącą misją – podsumował.
Ekspert podkreślił, że start misji Ax-4 to ważny moment nie tylko dla zaangażowanych osób, ale dla całego sektora kosmicznego w Polsce. Misja IGNIS, w której bierze udział Sławosz Uznański-Wiśniewski, otwiera nowe możliwości i inspiruje kolejne pokolenia.