Policja odkryła kolejną bimbrownię na Podlasiu. Emeryt usłyszał zarzuty
W podlaskiej gminie Janów policja zlikwidowała bimbrownię, gdzie znaleziono ponad 4,5 tys. litrów zacieru. Zatrzymano 66-letniego mężczyznę podejrzanego o nielegalną produkcję alkoholu. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Policjanci z Podlasia dokonali kolejnego odkrycia nielegalnej produkcji alkoholu. Na posesji w gminie Janów znaleziono ponad 4,5 tys. litrów zacieru oraz aparaturę do produkcji bimbru.
Zatrzymano 66-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut nielegalnego wytwarzania alkoholu. Jak informuje policja, mężczyźnie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Produkcja odbywała się w zabudowaniach gospodarczych, gdzie oprócz zacieru i aparatury, funkcjonariusze znaleźli 9 litrów gotowego alkoholu o różnym stężeniu. Według policji, ilość zabezpieczonego zacieru sugeruje, że była to dopiero początkowa faza działalności.
Czytaj także: Najbogatszy lekarz z Wrocławia usłyszał wyrok. Romuald Ś. odpowie za oszustwa finansowe
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy jajek na Wielkanoc zabraknie? Sprzedawcy: "Już brakuje"
Podlaskie od lat jest znane z nielegalnej produkcji alkoholu, szczególnie w okolicach Puszczy Knyszyńskiej. To tam najczęściej służby celno-skarbowe i policja odkrywają leśne bimbrownie.
Jednak coraz częściej takie fabryczki działają również w zabudowaniach gospodarczych. Przykładem jest akcja z końca stycznia w gminie Łomża, gdzie zlikwidowano bimbrownię produkującą co najmniej 2 tys. litrów alkoholu.
Popularność bimbrownictwa w regionie jest tak duża, że Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej prezentuje wystawę z oryginalnymi elementami zlikwidowanych fabryczek alkoholu. Eksponaty te, przekazane muzeum po zakończeniu postępowań sądowych, obejmują m.in. bimbrownie na kółkach i w formie przyczepy, które działały w Puszczy Knyszyńskiej.