"Hańba" w Londynie. Skandaliczne odkrycie w telefonach policjantów
Policjanci, którzy przesyłali sobie na WhatsApp zdjęcia zamordowanych osób zostali skazani. Sędzia potępił zachowanie funkcjonariuszy, a rodziny ofiar nazwały ich "hańbą policji".
Dwóch policjantów, którzy robili zdjęcia ofiarom morderstwa, zostało skazanych na dwa lata i dziewięć miesięcy więzienia. Oprócz fotografii, funkcjonariusze przesyłali sobie także niewybredne komentarze na temat zabitych osób.
Policjanci robili zdjęcia martwych ciał
Do zdarzenia doszło 8 czerwca 2020 roku. Około godziny 3:00 nad ranem Deniz Jaffer i Jamie Lewis zostali wezwani do parku na Wembley, w północno-zachodnim Londynie. Siostry Bibaa Henry i Nicole Smallman zostały tam w brutalny sposób zamordowane.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jednak, zamiast wykonywać czynności, policjanci postanowili sfotografować ofiary. Jaffer napisał na grupie na WhatsApp, że "ma zdjęcia dwóch zmarłych" i obiecał je wysłać każdemu, kto będzie chciał. Z kolei Jamie Lewis zrobił sobie selfie z jedną sióstr i wysłał ją znajomym na grupie WhatsApp.
Czytaj także: Skandal na Śląsku. Nagranie z kościoła obiegło sieć
Niestety, siedzę obok dwóch martwych ptaków pełnych ran kłutych - podpisał zdjęcie.
W poniedziałek podczas procesu sędzia potępił zachowanie policjantów. Powiedział, że mężczyźni zlekceważyli prywatność ofiar ze względu na "tani dreszczyk emocji" i "chęć pochwalenia się". Tym samym podważyli zaufanie i wiarę w policję. Obaj policjanci wyrazili skruchę i przeprosili rodziny zmarłych.