Policjant uratował dziecko. Na komendę trafił list od ojca
Na początku kwietnia w Puławach w jednym z bloków mieszkalnych wybuchł pożar. Sierżant sztabowy Kamil Mitura zauważył, że przez okna wydobywa się dym. Funkcjonariusz nie zawahał się ani chwili i wbiegł do mieszkania.
Policjant zdążył wyprowadzić z mieszkania oszołomionego właściciela przed wybuchem butli z gazem. W kolejnych dniach sierż. szt. Kamil Mitura i inni funkcjonariusze zdecydowali się pomóc poszkodowanemu posprzątać i wyremontować mieszkanie po pożarze.
Policjant uratowała dziecko z pożaru. Ojciec napisał wzruszający list
28 kwietnia do Komendy Powiatowej Policji w Puławach przyszedł list z podziękowaniami. Nadawcami byli rodzice uratowanego mężczyzny. 80-latek wyraził wdzięczność za uratowanie jego syna.
Czytaj także: Ślub nie mógłby się odbyć. Pomogła strażniczka miejska
Na wstępie chce Wam - Policji podziękować za uratowanie mojego syna Mirosława z pożaru jaki miał miejsce 5-04-2020 roku (niedziela) [...].
Mirek został poparzony, ręce i nogi.
Na szczęście dzięki Wam nie stało się nic gorszego [...].
Mirek powoli wraca do zdrowia.
Czytaj także: Wyjątkowy prezent. Weteran nie mógł powstrzymać łez