Policjantka chwaliła się, jak zdała egzamin. Teraz może pożałować

Wracamy do sprawy posterunkowej Kingi B., która opublikowała w mediach społecznościowych materiały, które wywołały nie lada emocje. Kobieta chwaliła się, że zaniosła whisky osobie, która egzaminowała ją z obsługi broni. Teraz może mieć poważne problemy.

Kamila B. może mieć poważne problemyKinga B. może mieć poważne problemy przez swoje zachowanie
Źródło zdjęć: © Facebook
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że lista "grzechów" świeżo upieczonej policjantki jest dość długa. Najpierw Kinga B. nagrała film, w którym chwali się, że ukończyła szkołę policyjną w Legionowie "z wyróżnieniem", prowadząc przy tym samochód.

W czasie nauki opublikowała wpis, w którym informowała, że zdała egzamin z broni.

Mamy dziś egzamin z broni, więc od rana byłam zanieść whisky wykładowcy. Deal? Deal! - napisała policjantka, wywołując wielkie zdziwienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W Polskę na weekend". Region niesamowitych widoków i niezwykłych ludzi. Poznajcie Polskę Środkową

Nie wiadomo bowiem, czy to tylko żart, czy naprawdę w taki sposób zdała egzamin.

Kobieta groziła też policjantom udzielającym się w internecie, którzy nagłośnili jej postępowanie. Wiadomości o tym, że zaczęli "z niewłaściwą osobą" otrzymali m.in. prowadzący profil Psia Perspektywa i Sierżant Bagieta.

Żarty się skończyły. Sprawę zbada Biuro Spraw Wewnętrznych

Do sprawy w rozmowie z Tylko Toruń nie chcieli odnieść się przedstawiciele toruńskiej policji. Przypomnijmy, że Kinga B., to córka naczelnika toruńskiego Wydziału Ruchu Drogowego (który sam siebie nazywa "Raptorem"). Ci przekierowali do bezpośrednich przełożonych posterunkowej.

O komentarz do zachowania funkcjonariuszki poprosiliśmy przedstawicieli Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie oraz Komendanta Głównego Policji. Dowiedzieliśmy się, że sprawa będzie wyjaśniana.

W związku z nagraniem, którego autorem jest policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie, które funkcjonariuszka udostępniła w mediach społecznościowych, Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy natychmiast polecił wyjaśnienie tej sprawy - przekazała portalowi o2.pl mł. insp. Monika Chlebicz, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

Wiadomo, że badane jest m.in. to czy Kinga B. złamała prawo swoim postępowaniem.

Trwają czynności, których celem jest ustalenie czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej lub w inny sposób naruszono prawo. Sprawę wyjaśnia także Biuro Spraw Wewnętrznych Policji - dodaje mł. insp. Chlebisz.

Policja nie ustosunkowała się natomiast do naszego pytania, czy postawa Kingi B. jest godna funkcjonariuszki.

KINGA B.: NAJ-LEP-SZA POSTERUNKOWA: OSTATECZNE STARCIE, FAKTY I CHŁODNA ANALIZA

Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"