Policjantka z Mielca przyłapana. Spójrzcie, co zrobiła. "Żałuję"

Bernadetta Krawczyk jest oficerem Komendy Powiatowej Policji w Mielcu. Wykonywana praca nie zwalnia jej jednak z przestrzegania przepisów. Pani podkomisarz została przyłapana przez kolegów z drogówki na znacznym przekroczeniu prędkości. Nie było taryfy ulgowej – policjantka dostała mandat i straciła prawo jazdy.

Koledzy nie byli pobłażliwi. Policjantka straciła prawo jazdyKoledzy nie byli pobłażliwi. Policjantka straciła prawo jazdy
Źródło zdjęć: © KPP w Mielcu
Bartłomiej Nowak

Na początku sierpnia policjanci z Mielca zorganizowali akcję "Prędkość". Celem inicjatywy było zwiększenie ilości kontroli, by utemperować kierowców nieprzestrzegających przepisów ruchu drogowego. Zwłaszcza tych łamiących nakazy jazdy z odpowiednią prędkością.

Jedną z zatrzymanych przez drogówkę kierowców okazała się oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu Bernadetta Krawczyk. Wcześniej funkcjonariuszka sama zapowiadała akcję policji.

Do zatrzymania doszło podczas kontroli prędkości w miejscowości Pustków przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. Przekroczyłam dopuszczalną prędkość, zostałam ukarana mandatem karnym - potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl policjantka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzasnęła dziecko w aucie. Moment akcji ratunkowej nagrała kamera

Portal rzeszow-news.pl donosi, że policjantka przekroczyła prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. W związku z tym otrzymała mandat – w wysokości 2 tys. zł oraz 12 punktów karnych. Ale to nie koniec kłopotów podkomisarz Krawczyk.

Funkcjonariuszce z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu w trybie administracyjnym zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdami na 3 miesiące w związku z popełnionym wykroczeniem przekroczenia dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym -poinformował komisarz Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Policjantka pokornie poddała się karze. W najbliższym czasie będzie musiała przesiąść się na rower lub do komunikacji miejskiej. Do samochodu czy na motocykl będzie mogła wsiąść jedynie jako pasażerka.

Jestem zwykłym obywatelem, człowiekiem i każdemu może się przytrafić taka sytuacja. Absolutnie poczuwam się do winy. Przyjęłam mandat karny. Żałuję, że tak się stało - powiedziała Bernadetta Krawczyk, cytowana przez Rzeszów News.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało