Politycy PiS zbojkotują TVP? Kowalski mówi o "obronie wolnych mediów"

Minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał zarząd TVP. Politycy PiS uważają, że to "atak na wolne media", z kolei zwolennicy obozu rządzącego zapewniają, że wszystko odbywa się w sposób legalny. Zapytaliśmy czołowych działaczy prawicy, czy planują bojkot "nowej" Telewizji Publicznej. "Ja tam na pewno nie pójdę" - mówi nam Stanisław Karczewski. W podobnym tonie wypowiada się też Janusz Kowalski.

Politycy PiS najpewniej zbojkotują występy w Telewizji PolskiejPolitycy PiS najpewniej zbojkotują występy w Telewizji Polskiej
Źródło zdjęć: © AKPA, Adrian Grycuk, Wikipedia
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że decyzja o odwołaniu szefostwa TVP dotyczy zarówno prezesa, członków zarządu, jak i rady nadzorczej spółki Telewizja Polska S.A. Bartłomiej Sienkiewicz odwołał także władze Polskiego Radia i PAP.

Z takim rozwiązaniem nie zgadzają się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Uważają, że "koalicja rządząca chce przejąć wolne media". W ich opinii jest to "atak na pluralizm mediów publicznych".

Mimo sprzeciwu i protestów aktualnej opozycji, nowe władze kontynuują przemeblowanie w mediach publicznych, którym za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości niejednokrotnie zarzucano upolitycznienie i brak rzetelności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłit - Janusz Kowalski

Mimo że na ten moment programy publicystyczne i informacyjne Telewizji Polskiej nie funkcjonują, to z pewnością wrócą w końcu na ekrany. Czy wezmą w nich udział politycy PiS?

Janusz Kowalski uważa, że należy bronić "wolnych mediów". Wtórują mu inni

W opinii Janusza Kowalskiego ciężko rozmawiać o rozmowach publicystycznych w TVP. Zdaniem posła Zjednoczonej Prawicy "legalnym zarządem TVP jest ten, na którego czele stoi prezes Matyszkowicz".

W tej chwili do TVP mogę przyjść wyłącznie w formie obrony wolnych mediów, jak moi koleżanki i koledzy - mówi w rozmowie z o2.pl polityk Suwerennej Polski.

Parlamentarzysta "nie ma wątpliwości, że prawo jest po stronie PiS".

W mojej ocenie wszelkie decyzje dotyczące np. zwalniania czy zatrudniania pracowników podejmowane przez osoby wskazane przez ministra Sienkiewicza nie mają mocy prawnej. Najważniejszą rzeczą jest teraz, aby "nowy zarząd" złożył wniosek o rejestrację do KRS. Wniosek zostanie od razu zaskarżony przez prezesa Matyszkowicza. Nie ma podstaw prawnych do zarejestrowania nowych władz - dodaje specjalnie dla o2.pl Janusz Kowalski.

Poseł twierdzi natomiast, że jego "działalność publiczna nie jest nastawiona na chodzenie po mediach".

Padły bardzo mocne słowa

Bardzo mocnych słów w stosunku do nowych władz TVP i potencjalnie pracujących tam dziennikarzy użył Stanisław Karczewski. Były marszałek Senatu mówi nam wprost: "nie mam zamiaru tam przychodzić".

Nie wiem, jakie będą nasze decyzje polityczne. Moim zdaniem należałoby taką telewizję, przejętą absolutnie niezgodnie z prawem, zbojkotować. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Ja żadnego zaproszenia nie przyjmę. Nie pójdę do pana Marka Czyża, jego nagrania dyskredytują go jako dziennikarza. On uważa mnie za imbecyla i debila. Nie mam zamiaru z nim rozmawiać - stwierdza senator PiS w rozmowie z o2.pl.

Bardziej powściągliwy w opiniach jest Karol Karski. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że "na razie nie ma po co chodzić do TVP, bo są tam tylko filmy i seriale".

Jakbym dostał zaproszenie do TVN24, to bym poszedł. Bo po co chodzić do podróbki. A swoją drogą, w TVP aktualnie nie dzieje się nic merytorycznego. W "Koronie Królów" lub w innych filmach fabularnych nie mam zamiaru występować - twierdzi polityk.

Karski zaznacza, że ostateczną decyzję w sprawie obecności w TVP podejmie klub PiS. Poseł nie ma wątpliwości, że "ostatecznie wszystko wróci do stanu pierwotnego".

Zgodnie z prawem, telewizją kieruje dotychczasowy zarząd, powołany przez Radę Mediów Narodowych. Pan minister Sienkiewicz zastosował przepis, który nie ma zastosowania do mediów publicznych. I stanowi o tym wprost ustawa. Złamano też zabezpieczenie Trybunału Konstytucyjnego. Moim zdaniem ostatecznie i tak wszystko wróci do stanu pierwotnego, sprzed wczorajszej decyzji. Chyba że Polska nie jest już demokracją, a dyktaturą - kończy rozmowę z o2.pl Karol Karski.

TVP Info nie działa

Dodajmy, że od wczoraj (20.12) nie działa kanał TVP Info i strona internetowa stacji. Zamiast treści publicystycznych, pokazywany jest obraz z TVP1. Zamiast wczorajszych Wiadomości, Marek Czyż zapowiedział "całkowicie nową odsłonę programu".

Podkreślmy też, że politycy koalicji rządzącej uważają, że "wszystkie zmiany są wprowadzone zgodnie z prawem", a minister Bartłomiej Sienkiewicz "może zarządzać odpowiednimi Spółkami Skarbu Państwa".

Oczywiście, właściciel może takie uprawnienia wykonywać. Przecież były minister Piotr Gliński także próbował dokonać stosownych zmian w statutach spółek mediów publicznych. Podjął takie działania, więc mógł ich dokonywać - uważa senator PSL Jan Filip Libicki, który wyraził swoje zdanie w rozmowie z i.pl.

Z kolei Tomasz Trela z Lewicy stwierdził w rozmowie z i.pl, że "minister Sienkiewicz, wykonując nadzór właścicielski w imieniu zgromadzenia akcjonariuszy, podjął decyzję o odwołaniu rady nadzorczej i powołaniu nowej rady. Tak samo stało się z zarządem".

Marek Czyż zapowiada nowe Wiadomości w TVP1

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało