Pomyłka banku z USA. Został jedną z najbogatszych osób świata

Pochodzący z Luizjany w USA Darren James, przez chwilę był jednym z najbogatszych ludzi na świcie. Wszystko za sprawą pomyłki banku. Na konto mężczyzny wpłynęło dodatkowe 50 mld dolarów.

Darren przez chwilę był miliarderem.Darren przez chwilę był miliarderem.
Źródło zdjęć: © Pixabay, Twitter

James Darren, pochodzący z Baton Rouge w stanie Luizjana agent nieruchomości, przez kilka dni był jednym z najbogatszych ludzi na świecie. To efekt pomyłki popełnionej przez pracownika amerykańskiego banku narodowego — Chase Bank. Na konto Darrena wpłynęło aż 50 mld dolarów (237 mld złotych).

Dostał 50 mld dolarów

Kwota, którą omyłkowo otrzymał Darren, uplasowałaby go na 25 miejscu na aktualnej liście miliarderów magazynu Forbes.

To było szalone, nigdy w życiu nie widziałem tylu zer. Zastanawiałem się: skąd to się wzięło? I myślałem tylko, kto zaraz zapuka do moich drzwi, ponieważ, że nie znam nikogo z takimi pieniędzmi - mówił Darren dla powiedział FOX9.

Darren przyznał, że przez chwile pieniądze go kusiły i myślał o tym, jak przyjemnie byłoby je mieć. Szybko jednak dotarło do niego, że nie może ich zatrzymać, ponieważ zostanie posądzony o kradzież. Skontaktował się z bakiem i pomógł odwrócić ten błąd.

Bank nie ujawnił nigdy, dlaczego Jamesowi przesłano 50 miliardów dolarów ani skąd pochodziła ta ogromna kwota. W ciągu kilku dni pieniądze zniknęły z konta. W rozmowach z mediami 47-latek przyznał, że bycie jednym z najbogatszych ludzi świata było bardzo przyjemne. Nawet jeśli trwało tak krótko.

James dodał, że on i jego rodzina dobrze dysponowaliby bogactwem. Mężczyzna chciałby pomagać ludziom np. budując szkoły czy szpitale.

Błogosławiłbym innych ludzi – aby dać im nadzieję, że na tym świecie jest coś pozytywnego. To jest moje największe marzenie - powiedział.

Sylwia Bomba o kobiecych ciałach: "Widzę dziewczyny, które mają wałeczki i to jest wspaniałe"

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"