Porwanie 14-latki z Poznania. Nowe fakty. 17-latek mówi o "cioci Paulinie"

Na jaw wychodzą nowe fakty w głośnej sprawie uprowadzenia i zgwałcenia 14-latki z Poznania. Jak ustalił Onet, 39-letnia organizatorka porwania miała romans z 17-latkiem, który czynnie uczestniczył w zbrodni. Nastolatek przekonuje, że działał pod wpływem starszej kochanki.

Doprowadzenie 17-latka do sądu Doprowadzenie 17-latka do sądu
Źródło zdjęć: © PAP

Tą sprawą żyła cała Polska. 22 lipca 14-letnia Kasia z Poznania została porwana sprzed jednego z marketów i zabrana autem za miasto. Tam przeżyła prawdziwy dramat. Jak ustaliła policja, dziewczyna została zgwałcona, była też bita, przypalana papierosem, ogolono jej włosy.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

W zdarzeniu udział brało czworo nastolatków, a grupie przewodniczyła 39-latka. Motywem zbrodni miała być zniszczona przez pokrzywdzoną grzałka od e-papierosa, należącego do córki kobiety. Oprócz tego dorosła poznanianka miała być wściekła na Kasię za to, że nazwała ją "k***ą".

Sprawcy zostali zatrzymani przez policję. 39-letnia Paulina K. i współpracujący z nią 17-letni Alan usłyszeli zarzuty uprowadzenia i pozbawienia wolności małoletniej oraz zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im za to do 15 lat więzienia. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące oskarżonych.

Prowodyrka porwania miała romans z 17-latkiem

Parę dni po zdarzeniu w mediach zaczęły pojawiać się pogłoski o rzekomym romansie dorosłej kobiety z 17-latkiem. Według ustaleń Onetu plotki te nie są wyssane z palca. Zatrzymany chłopak miał przyznać śledczym, że od kilku tygodni był w "intymnym związku" z "ciocią Pauliną" - jak ją nazywa.

17-letni Alan podczas składania zeznań wyjaśnił, że poznał kobietę przez jej syna i odwiedzał ją, gdy wychodził z domu dziecka. Twierdził, że 39-latka imponowała mu i szybko się nią zauroczył. Para miała wspólnie imprezować, pić alkohol i zażywać narkotyki, a także sypiać ze sobą.

W rozmowach ze służbami Alan zarzekał się, że "kochanka" omotała go i 22 lipca działał pod jej wpływem. W podobnym tonie wypowiada się 14-letni Mateusz, który także przyznał się do znęcania się nad pokrzywdzoną. Nastolatek, który z Alanem zna się z domu dziecka, twierdzi, że bał się 39-latki i ze strachu wykonywał jej polecenia.

17-latek i 39-latka nadal przebywają w areszcie. Pozostała trójka nastolatków uczestniczących w porwaniu przebywa w schroniskach dla nieletnich. Alan miał wyrazić skruchę i przekonywać, że żałuje swojego czynu. W przeciwieństwie do Pauliny K., która według ustaleń Onetu wydaje się nieszczególnie przejmować krzywdą, jaką wyrządziła 14-latce.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?