Poseł nie mógł już wytrzymać, poszedł pod drzewko. "To siła wyższa"

341

Fotoreporterzy "Faktu" przyłapali posła Nowej Lewicy Marka Dyducha, jak podczas imprezy urodzinowej dziennikarza Roberta Mazurka na chwilę oddalił się od reszty gości, by załatwić swoje potrzeby fizjologiczne pod pobliskim drzewem. - To siła wyższa, z naturą się nie wygra - komentują na łamach "Gazety Wyborczej" jego koledzy.

Poseł nie mógł już wytrzymać, poszedł pod drzewko. "To siła wyższa"
Posłowie Lewicy skomentowali zachowanie Marka Dyducha (YouTube, Twitter)

Urodzinowe przyjęcie dziennikarza RMF FM Roberta Mazurka wywołało spore kontrowersje. "Fakt" ujawnił, że na imprezie było obecnych wielu wysoko postawionych polityków, przedstawicieli zarówno partii rządzącej, jak i opozycji.

Marek Dyduch przyłapany

Na zdjęciach opublikowanych przez "Fakt" widać, jak posłowie z różnych ugrupowań bawią się wspólnie, rozmawiają i popijają alkohol. Uwadze fotoreporterów nie umknęło także zachowanie jednego z gości.

W którymś momencie imprezy Marek Dyduch, poseł Nowej Lewicy z Wałbrzycha, oddalił się w ustronne miejsce. Fotografie przedstawiają polityka stojącego pod drzewem, a następnie zapinającego rozporek. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Dyduch wyjaśnił, dlaczego w czasie przyjęcia wybrał się do pobliskiego parku.

Wyszedłem za potrzebą z lokalu, w którym była zabawa. Kolejka była do toalety, to wyszedłem się wysiusiać. Tak bywa - Marek Dyduch powiedział "GW".

Posłowie Lewicy o zachowaniu kolegi

Zachowanie posła skomentowali jego koledzy z partii. Poseł Robert Obaz uznał, że załatwianie potrzeb fizjologicznych to siła wyższa. - Z naturą się nie wygra - stwierdził polityk. Dodał, że każdy poseł sam decyduje o tym, czy uczestniczy w posiedzeniach Sejmu, czy też nie.

Podobnego zdania jest Krzysztof Śmiszek, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy w Sejmie. Polityk stwierdził jednak, że posłowie reprezentują siebie samych i partię 24 godziny na dobę, dlatego powinni cały czas się pilnować i unikać kontrowersyjnych sytuacji.

Będziemy uczulać naszych parlamentarzystów, żeby zachowali ostrożność, także w relacjach towarzyskich - powiedział Śmiszek, przytaczany przez "Gazetę Wyborczą".
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Był na imprezie u Mazurka. Tak się tłumaczy
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić