Poszła na dworzec centralny w Warszawie. "Przerażające odhumanizowanie"
Agata Passent poruszyła istotny problem, który zauważyła na dworcu centralnym w Warszawie. Felietonistka nie ukrywała swoich emocji. "Dlaczego na dworcu PKP od lat nie ma miejsc do siedzenia w hali głównej?" - zastanawia się felietonistka.
Agata Passent, córka znanej poetki i autorki tekstów Agnieszki Osieckiej, w swoich profilach w mediach społecznościowych promuje ideę czytania, zachęcając swoich obserwatorów do odkrywania literatury. W piątek opublikowała na Instagramie nagranie, w którym poruszyła istotny problem związany z dworcem Warszawa Centralna. W swoim materiale zwróciła uwagę na trudności, z jakimi borykają się podróżni.
Przerażające odhumanizowanie sprywatyzowanych publicznych miejsc w Najjaśniejszej. Dlaczego na dworcu PKP od lat nie ma miejsc do siedzenia w hali głównej. Usiąść można tylko w kafejkach przy kawie za 15 złotych itp. Jeśli podróżujesz po prostu z bidonem, jabłkiem i kanapką, wypad - napisała w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy o wystąpienie Czarnka w kościele. "Albo jest politykiem, albo idzie na księdza"
Felietonistka dotarła na dworzec kilkanaście minut przed planowanym odjazdem pociągu. Mimo że miała na sobie ciężką torbę, pragnęła znaleźć chwilę na odpoczynek. Zdecydowała się więc na krótki przystanek, aby złapać oddech. Gdy rozejrzała się wokół, zaskoczyło ją, że z wnętrza budynku zniknęły wszystkie ławki, które wcześniej służyły podróżnym do wypoczynku.
To odkrycie wzbudziło w niej niepokój. Brak miejsc do siedzenia w tak ważnym węźle komunikacyjnym, jak Warszawa Centralna, mógł znacząco utrudnić życie podróżującym, zwłaszcza tym, którzy czekają na pociągi z ciężkim bagażem.
- Jeśli jesteś o lasce lub z ciężkim plecakiem albo zmęczona - siedź na ziemi. Tak bardzo politycy i zarządy kolei boją się i wstydzą osób bezdomnych? Niech nie nocują na krzesłach i ławach? Radzę "oswoić się" z widokiem ludzi biednych i zmęczonych w czasach, gdy komorne i opłaty mieszkaniowe zjadają większość zarobków - napisała Agata Passent.
Brak ławek na dworcu centralnym. W sieci zawrzało
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, a internauci podzielili się swoimi spostrzeżeniami, które często były zgodne z odczuciami autorki. Agata Młynarska również dołączyła do dyskusji, pisząc: "Tak! Totalnie zgoda. Jest to skandal".
"Straszne to jest", "Dzięki za poruszenie tematu ! Właściwie zostają perony", "Bardzo ważne. Osoby schorowane, z niepełnosprawnościami często właśnie przez to nie są w stanie podróżować", "W porównaniu z innymi europejskimi dworcami wypadamy co najmniej blado" - czytamy w komentarzach.