"Późna decyzja". Analizują czarne skrzynki z samolotu Air India
Śledczy rozpoczęli analizę czarnych skrzynek samolotu linii Air India. Indyjskie ministerstwo lotnictwa cywilnego przekazało, że specjaliści zaczęli pracę nad analizą nagrań rozmów pilotów. W opinii zagranicznych ekspertów decyzja ta zapadła zdecydowanie za późno.
Samolot linii Air India rozbił się chwilę po starcie z indyjskiego miasta Ahmadabad. Na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner były 242 osoby. W zdarzeniu zginęło 260 osób (w tym 19 na ziemi). Przeżył jeden pasażer lotu. Do dramatycznego wypadku doszło 12 czerwca.
Indyjscy śledczy podali, że pobrali do analizy nagrania rozmowy pilotów. Dane rejestratorów zostały pozyskane dopiero w środę (25 czerwca).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadli przez czerwone światło. Nagrania z Warszawy
Te działania mają na celu odtworzenie sekwencji zdarzeń prowadzących do wypadku i zidentyfikowania czynników przyczyniających się do zwiększenia bezpieczeństwa lotnictwa i zapobiegania przyszłym zdarzeniom - poinformowali indyjscy śledczy, cytowani przez TVN24.
Amerykanie liczą na szybkie rozwiązanie sprawy
Amerykańscy eksperci zwracają uwagę na fakt, że analiza została rozpoczęta bardzo późno. W rozmowie z "The Wall Street Journal" ekspert ds. bezpieczeństwa lotniczego Anthony Brickhouse stwierdził, że zazwyczaj na dwa tygodnie po katastrofie znane są już wstępne okoliczności zdarzenia.
Zazwyczaj kraje wiedzą, że świat patrzy - wskazał ekspert.
Opóźnienie wynika z faktu, że rząd Indii wahał się, gdzie będą analizowane czarne skrzynki samolotu Air India, który uległ katastrofie.
Amerykańskie władze mają nadzieję, że przyczyna katastrofy Boeinga 787 Dreamliner szybko zostanie rozwiązana.
Ze względu na bezpieczeństwo lotnicze, bezpieczeństwo publiczne i świadomość społeczną mamy nadzieję, że szybko upublicznią swoje ustalenia - powiedziała agencji Reutera Przewodnicząca amerykańskiej Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) Jennifer Homendy.