Pracownik prezydenta Olsztyna pogryzł policjanta

49

Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz kilka dni temu informował, że ktoś włamał się na jego konto na Twitterze i zamieszczał wpisy, których on, by nigdy nie opublikował. Według polityka autorem tweetów jest były pracownik olsztyńskiego magistratu, który mści się na nim za zwolnienie dyscyplinarne.

Pracownik prezydenta Olsztyna pogryzł policjanta
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. (Facebook)

W ubiegłą sobotę na Twitterze prezydenta Olsztyna pojawił się wpis, który nawiązywał do jego życia rodzinnego. "No walnął w drzewo. I co Niech rzuci kamieniem każdy, kto nie uderzył w drzewo po pijaku" - opublikowano taki post na tablicy Piotra Grzymowicza.

Wpis odnosił się do syna prezydenta, który pod koniec października prowadził auto pod wpływem alkoholu, po czym wylądował w rowie. 36-letni Paweł G. usłyszał zarzut kierowania na drodze publicznej samochodem w stanie nietrzeźwości.

Powiem tylko tyle, że mój syn jest dorosłym człowiekiem, sam odpowiada za swoje czyny i poniesie konsekwencje swojego czynu, a właściwie już je ponosi. Ja nie próbowałem interweniować w jego sprawie i nie zamierzam tego robić. Takie jest życie, trzeba płacić za swoje błędy. Mój syn skrzywdził tym, co zrobił, najbliższych, żonę, dzieci. Całe szczęście nikogo więcej. I tyle komentarza w tej sprawie - skomentował Piotr Grzymowicz w rozmowie z Portalem Samorządowym.

Prezydent tłumaczy kto włamał się na jego Twittera

Prezydent Olsztyna tłumaczył także sytuację wpisów, które pojawiły się na jego Twitterze. "Dowiedziałem się o tym od współpracownika. To nastąpiło ok. 15 minut od publikacji wpisów. Wraz z dwoma synami natychmiast podjęliśmy próbę wyłączenia konta. Wcześniej opublikowałem tweet z informacją, że nie jest to mój wpis, a sprawę zgłoszę do organów ścigania. Wprawdzie sprawnie udało zmienić się hasło i usunąć wpis, ale wiadomo, że jego treść poszła już w eter." -wyznał w rozmowie z Portalem Samorządowym.

Piotr Grzymowicz zgłosił włamanie w poniedziałek 15 listopada zastępcy komendanta policji w Olsztynie - poinformowała rzecznik ratusza Marta Bartoszewicz w rozmowie z portalem debata.olsztyn.pl.

Zdaniem włodarza autorem złośliwych wpisów jest były współpracownik polityka, który został zwolniony dyscyplinarnie za jazdę pod wpływem alkoholu i pogryzienie policjantów.

Jestem przekonany, że to mój były współpracownik, zwolniony przez dyrektora komórki organizacyjnej, w której pracował. On już od kilkunastu dni "popisywał" się w swoich mediach społecznościowych innymi niewybrednymi wpisami. Chwalił się, że ma dużą wiedzę na temat urzędu miasta, że chętnie podzieli się nią z dziennikarzami - tłumaczy Piotr Grzymowicz, cyt. przez Portal Samorządowy.
Zobacz także: Emocje wokół projektu PiS. "Biegają posłowie, boją się to podpisywać"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić