Prawda o Wuhan. Kontrowersyjny raport o początkach pandemii koronawirusa

Dwójka chińskich aktywistów opublikowała w sieci wywiad z lekarką z Wuhan. Znalazła się w nim mocna krytyka działań rządu. Za pokazanie jak chińska administracja "radziła" sobie z pandemią koronawirusa, Chen Mei i Cai Wei zostali aresztowani.

Doktor  Ai Fen z WuhanDoktor Ai Fen z Wuhan. Co się z nią dzieje?
Źródło zdjęć: © YouTube
Wojciech Darewicz

Zniknięcie aktywistów. Chen Mei i Cai Wei zniknęli 19 kwietnia. Początkowo nikt nie wiedział, co się z nimi stało. Dziś wiadomo, że zostali zatrzymani przez policję, usłyszeli zarzuty i czekają na proces. Są oskarżeni o "wszczynanie kłótni i prowokowanie kłopotów". Chińskie władze celowo nie są tutaj precyzyjne, nie pierwszy raz za pomocą tak sformułowanych zarzutów starają się zamknąć usta krytykom.

Koronawirus w Chinach. Ośmielili się pokazać prawdę

Aktywiści publikowali raporty na temat epidemii. Jeden z nich powstał na podstawie wywiadu z doktor Ai Fen z Wuhan. Choć zapis rozmowy nie był tajny i pokazał go chiński magazyn Renwu, materiał zniknął z jego stron zaledwie kilka godzin po publikacji.

Nieprzewidziane skutki koronawirusa. Skóra lekarzy zmienia kolor

Doktor Ai Fen stała na pierwszej linii walki z koronawirusem. Zarządzała pracą oddziału ratunkowego Wuhan Central Hospital. W szczerym wywiadzie bez ogródek mówiła, co działo się w grudniu 2019 roku, gdy epidemia dopiero się rozpoczynała. Okazuje się, że lekarka wydawała w tamtym czasie ostrzeżenia o "podobnym do SARS” wirusie, który "wydaje się rozprzestrzeniać" w chińskim mieście. Niestety, sprowadziło to na nią kłopoty. Po nieprzychylnych władzy słowach zniknęła.

Jeśli tylko bym wiedziała, co ma za chwilę nastąpić, przenigdy nie przejmowałabym się naganami. Do cholery, o tym co się dzieje, mówiłabym każdej napotkanej osobie, gdziekolwiek bym ją spotkała – można była usłyszeć w szybko skasowanym wywiadzie z Fen.

Gravitas: The interview China tried to hide | Wuhan Coronavirus | Dr. Ai Fen

Aktualnie aktywiści, którzy ośmielili się podchwycić temat, czekają na proces. Został im przydzielony prawnik z urzędu.

Jest to wyraźna próba powstrzymania radców, jakich do obrony zatrudniła rodzina. Nie mamy zamiaru akceptować prawników narzucanych przez władzę, oni nie mają zamiaru reprezentować naszych prawdziwych poglądów – powiedział Chen Kun, starszy brat Chen Mei w rozmowie z South China Morning Post
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę