Proszą o pomoc. "Widywany jest na leśnych terenach"

13

Woliński Park Narodowy powrócił z tematem wilka Kamyka, który uciekł z woliery. Pracownicy parku zapewniają, że cały czas trwa poszukiwanie drapieżnika. WPN zwrócił się z prośbą do wszystkich, którzy natknęli się na zwierzę o kontakt.

Proszą o pomoc. "Widywany jest na leśnych terenach"
Trwają poszukiwania wilka Kamyka. Kamyk nie ma jednej łapy. (Facebook, Woliński Park NArodowy)

"W związku z licznymi informacjami medialnymi traktowanymi jako sensacje nt. wilka Kamyka, Woliński Park Narodowy informuje, że od momentu opuszczenia przez niego woliery, nie pozostaje bierny w temacie i podejmuje liczne oraz czynne działania w celu zlokalizowania i odłowienia Kamyka" - czytamy w komunikacie WPN.

Kamyk w położonej na terenie Wolińskiego Parku Narodowego wolierze rehabilitacyjnej, został umieszczony, po zakończonym pierwszym etapie leczenia. Po zakończonej rehabilitacji miała zostać podjęta decyzja o ostatecznym miejscu jego pobytu.

W okresie od stwierdzenia opuszczenia woliery do dnia 26.07.2023 r. pracownicy Parku (także w godzinach nocnych, wyposażeni w urządzenia termowizyjne i noktowizyjne) przeprowadzili łącznie 17 patroli dedykowanych wilkowi - podkresla WPN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Awantura o wilka. Specjaliści o ataku na grzybiarza w lubelskim lesie

Dyrektorka Wolińskiego Parku Narodowego Wioletta Nawrocka w rozmowie z portalem gs24.pl uspokaja i przekonuje, że Kamyk nie jest groźny.

Każda informacja o obserwacji Kamyka, jest sprawdzana przez przygotowanych do odłowienia Kamyka pracowników - podkreslono w komunikacie WPN.

Wciąż nie udało się odłowić Kamyka, jednak w ostatnim czasie zaobserwowano, że zmniejszyła się jego intensywność penetracji plaży i jej sąsiedztwa.

Pojawia się rzadziej i o późniejszych porach, a częściej zaś widywany jest na leśnych terenach Parku. Ostatnie obserwacje wskakują, że jest on w dobrej kondycji co wskazuje, że odnajduje swoje miejsce ekosystemie. Przy spotkaniu z Kamykiem, jak z każdym dzikim zwierzęciem, należy zachować ostrożność i unikać z nim interakcji - informuje WPN.

Pracownicy parku zwrócili się z prośbą do wszystkich, którzy na swojej drodze spotkają wilka. "Park w dalszym ciągu będzie prowadził różnorodne, aktywne działania, by odłowić Kamyka. Jednak powodzenie tych działań zależy w dużej mierze również od dostępności do bieżących informacji od osób obserwujących Kamyka. Stąd stale aktualna prośba o bezzwłoczny kontakt (wystarczy sms – z lokalizacją, zdjęciem lub filmem) na nr alarmowy 537 777 132" - apeluje WPN.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić