Prywatność? W Korei Płd. mają z tym problem. TikTokerka ostrzega

1

Przyzwyczailiśmy się do tego, że otaczają nas kamery. Monitoring wpływa na poczucie bezpieczeństwa w miastach, na terenie osiedli czy pomaga zminimalizować ryzyko kradzieży w sklepach. Jednak w Korei Południowej przybrało to niebezpieczną formę. Kamery pojawiają się w celach podglądania, a uwieczniane za ich pomocą kobiety często są bez ich zgody pokazywane w sieci.

Prywatność? W Korei Płd. mają z tym problem. TikTokerka ostrzega
Jazmyn ostrzega kobiety, które wybierają się do Korei Południowej (Pixabay, TikTok)

Kamerę znajdziesz wszędzie

Sprawa nie jest nowa, ale na szczęście coraz więcej osób o niej wie. Dzieje się to chociażby za sprawą TikToka, którego użytkowniczki ostrzegają się nawzajem przed istniejącym zagrożeniem. Są nim malutkie kamery szpiegowskie, które filmują ludzi bez ich wiedzy, a tym bardziej - bez ich zgody.

W Korei Południowej powoli staje się to procederem na masową skalę. Takie kamerki są lokowane w pokojach hotelowych, przymierzalniach sklepowych czy nawet publicznych toaletach. Osoby poszkodowane zaczęły się zgłaszać na policję już 10 lat temu, a w 2018 roku było już 30 tys. takich zgłoszeń - podaje kobieta.gazeta.pl.

Z myślą o poszkodowanych stworzone zostało centrum pomocy dla ofiar nielegalnego filmowania. Jednak ani to, ani zaostrzenie przepisów w tym zakresie, nie pomogło w wyeliminowaniu problemu. Jak donosi Human Rights Watch - kobietom nadal jest trudno walczyć o sprawiedliwość w takich przypadkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska: "To, co kiedyś było absolutnie szokujące i przełomowe, dziś jest standardem"

Ostrzeżenie dla kobiet

O sprawie ponownie zrobiło się głośno za pomocą Jazmyn Jennings, która mieszkała przez jakiś czas w Korei Południowej. Na TikToku opublikowała nagranie, w którym wyznaje, że ukryte kamery znajdują się w naprawdę wielu miejscach i często to, co się dzieje w pomieszczeniu, w którym się znajdują - transmitują na żywo.

Zachęcam was do zakupu wykrywacza ukrytych kamer. Możecie kupić go w internecie. Pokaże wam, gdzie ukryte zostały kamery - zachęca Jazmyn osoby, które wybierają się do Korei Południowej.

Kobieta przyznaje, że kamery bywają schowane w zegarach, czujnikach ognia. W publicznych toaletach możemy zaobserwować, że dosłownie każda szpara jest wypchana mokrym papierem toaletowym.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
W ten sposób kobiety zabezpieczają się w razie, gdyby ktoś umieścił tam kamerę - tłumaczy Jazmyn.

Jej nagranie obejrzało już przeszło 5 mln osób. Dla wielu z nich to był szok.

Jakie to smutne i jednocześnie przerażające
Za mało osób mówi głośno o tym problemie - czytamy w komentarzach.

Niektórzy z komentujących zauważają, że podobne problemy są odnotowywane m.in. w Japonii.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić