aktualizacja 

Przychodzą sczytać liczniki, potem nie ma odwrotu. Oto co robią Rosjanie

W obwodzie ługańskim Rosjanie wprowadzają się do opuszczonych przez Ukraińców domów. W tym regionie wiele miejscowości znajduje się pod ostrzałem wojsk Władimira Putina.

Przychodzą sczytać liczniki, potem nie ma odwrotu. Oto co robią Rosjanie
Rosjanie robią to na wschodzie Ukrainy. Bandytyzm (Twitter)

Sytuacja na wschodzie Ukrainy od dłuższego czasu jest bardzo trudna. Wojska rosyjskie nadal atakują obwód ługański, doniecki, zaporoski, chersoński, mikołajowski, dniepropietrowski, charkowski, sumski i czernihowski.

To jednak nie wszystko. Rosyjscy żołnierze nadal rabują ludność cywilną i przywłaszczając sobie prywatne mieszkania obywateli Ukrainy.

W Starobielsku wykorzystują przedstawicieli służb komunalnych do osiedlania żołnierzy rosyjskich sił okupacyjnych w mieszkaniach i domach czasowo opuszczanych przez obywateli Ukrainy. Odbywa się to pod pozorem prewencyjnych kontroli wskazań liczników - podkreśla "Ukraińska Prawda".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrze we Francji. Dantejskie sceny na ulicach Paryża

Takich historii jest więcej. W Swatowie w obwodzie ługańskim Rosjanie pytają też sąsiadów o miejsce pobytu właścicieli pustych domów: gdzie wyjechali i kiedy zamierzają wrócić.

Ukraińskie media podkreślają także, że zdarzały się przypadki wywożenia ludności cywilnej w nieznane miejsce bez wyjaśnienia, po wyrywkowych kontrolach telefonów komórkowych.

Rosja chce zdobyć cały teren

Celem rosyjskich działań na wschodzie Ukrainy jest przejęcie kontroli nad całym obwodem donieckim, a także zajęcie pozostałej niewielkiej części obwodu ługańskiego i wyjście w kierunku zachodnim do obwodu charkowskiego, by oskrzydlić w ten sposób obwód doniecki od północy.

Ian Stubbs, doradca wojskowy brytyjskiej delegacji przy OBWE, podał, że od maja 2022 roku w samym tylko rejonie Bachmutu zginęło i zostało rannych od 20 do 30 tys. wagnerowców i żołnierzy regularnej armii rosyjskiej.

Władimir Putin szykuje się na długą wojnę. Jak przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony, Rosja planuje sprzedaż części długu państwowego w walutach obcych przez kraje, które uznaje za przyjazne, co ma być jednym ze sposobów na sfinansowanie rosnącego wskutek wojny deficytu budżetowego.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić