Przykry widok przy molo w Międzyzdrojach. "To przechodzi wszelkie wyobrażenia"

W samym środku sezonu wakacyjnego Międzyzdroje borykają się z potężnym problemem. Mowa o górze śmieci znajdującej się tuż obok molo, na którą narzekają właściciele lokali gastronomicznych. Składowiska z dnia na dzień staje się coraz większe.

Problem śmieci w okolicach molo w Międzyzdrojach to powód do frustracji wśród przedsiębiorcówProblem śmieci w okolicach molo w Międzyzdrojach to powód do frustracji wśród przedsiębiorców
Źródło zdjęć: © Miedzyzdroje.tv | Miedzyzdroje.tv

Turyści zmierzający na jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w Międzyzdrojach - molo - w ostatnich dniach napotykają bardzo nietypowy widok. Tuż przy ścieżce prowadzącej na deptak pojawiła się potężna sterta śmieci, która mocno zaburza widok w tym popularnym, nadmorskim kurorcie.

Na składowisko narzekają przede wszystkim przedsiębiorcy, który prowadzą swoją działalność nieopodal tego miejsca. Wielu z nich zdecydowało się na działanie na własną rękę i sprzątanie śmieci mimo faktu, że teren nie należy do nich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziki na plaży. Zaskoczeni turyści nagrali to, co się działo przed nimi

Wychodziliśmy z założenia, że do nas przychodzą klienci, to jest niedaleko naszych sklepów i lokali gastronomicznych i ta sterta śmieci może ich zniechęcić do korzystania z naszych usług. Poza tym to nieprzyjemnie jest jeść lody, pić kawę czy jeść gofry patrząc na stertę odpadów. Ale to co pojawiło się w ubiegłym tygodniu, to już przechodzi wszelkie wyobrażenia - przekazali w rozmowie z "Głosem Szczecińskim".

Międzyzdroje. Problem rośnie z dnia na dzień. Wyczekują reakcji

Jak się okazuje, składowisko z dnia na dzień jest coraz większe. Co więcej, zaczęły tam pojawiać się także potłuczone muszle klozetowe czy resztki mebli. Przedsiębiorcy powiadomili o sytuacji Urząd Gminy w Międzyzdrojach, licząc na reakcję.

Ktoś wyrzuca swoje niepotrzebne rzeczy pod płot budowy. Pewnie liczy na to, że wykonawca, który prowadzi tam swoją inwestycję, się tym zajmie. Ale on swoje śmieci i odpadki trzyma za ogrodzeniem. (...) Dla nas to kłopot, jak my mamy wyrzucić muszlę klozetową? A jak nasi klienci mają jeść lody czy gofry z takim widokiem - pytają retorycznie przedsiębiorcy.

Restauratorzy i sklepikarze doskonale wiedzą, kto podrzuca śmieci dzięki nagraniom z monitoringu. Co więcej, wyrzucanie odpadków odbywa się tutaj w biały dzień w towarzystwie setek turystów przechadzających się popularnym deptakiem.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył