Przyszli adwokaci zabalowali. Straty na kilkanaście tysięcy

W czerwcu odbył się bal aplikantów w restauracji hotelu Hampton by Hilton w Swarzędzu (woj. Wielkopolskie). Towarzystwo nie potrafiło jednak zachować się przyzwoicie i jak dowiedziało się Radio Poznań, impreza mocno wymknęła się pod kontroli. Uszkodzono między innymi łazienkę, a straty określono na kilkanaście tysięcy złotych. Feralnego dnia na miejscu pojawiła się także straż pożarna. Kto za to odpowie?

.Przyszli adwokaci zabalowali. Straty na kilkanaście tysięcy
Źródło zdjęć: © Pixabay

Na początku czerwca w restauracji hotelu Hampton by Hilton w Swarzędzu, Okręgowa Rada Adwokacka w Poznaniu zorganizowała bal dla aplikantów. 

Dziękujemy wszystkim gościom za udział w tegorocznej edycji Balu aplikanta. Mamy nadzieję, że wspaniale się bawiliście i zapamiętacie to wydarzenie na długo - czytamy na Facebooku.

Dopiero po kilku tygodniach na światło dzienne wyszły skandale, jakie odbyły się tego dnia w Swarzędu. Jak czytamy, Radio Poznań dotarło do maila wysłanego do uczestników wydarzenia przez skarbniczkę Rady Aplikanckiej przy Wielkopolskiej Izbie Adwokackiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paweł Domagała pytał teścia Andrzeja Grabowskiego, jak być dobrym jurorem? Obaj sędziują w różnych show Polsatu

Personel hotelu przesłał do rady protokół zdarzeń i szkód wyrządzonych przez aplikantów. Krzesła, wykładzina w środku, a także chodniki i kosze przed salą były brudne od wymiocin. Pomieszczenie wymagało po wszystkim ozonowania. Zniszczone zostały również kran i płytka w męskiej toalecie.

W imprezową noc na miejsce wezwano strażaków, bo w trakcie imprezy doszło do uruchomienia czujników dymu. Strażacy pomagali też osobie znalezionej przez ochroniarzy w toalecie.

Uruchomienie czujników dymu wiązało się z uciążliwością dla innych gości hotelu - do rachunku doliczono więc poczęstunek dla nich w ramach przeprosin. Szkody oszacowano na kilkanaście tysięcy złotych - czytamy na stronie Radia Poznań.

Kto zapłaci za szkody?

W mailu do aplikantów możemy przeczytać, że umowę na organizację imprezy musiał podpisać przedstawiciel Rady Aplikanckiej, który tym samym wziął na siebie odpowiedzialność za ewentualne szkody.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus