Przyszyli na cmentarz i przeżyli szok. Grób nagle zniknął
W Bawarii w Niemczech doszło do niecodziennej sytuacji – zniknęło rodzinne miejsce pochówku, co wywołało ogromne zaskoczenie i niedowierzanie wśród bliskich. Jak informuje niemiecki dziennik "Bild", policja wszczęła dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
Najważniejsze informacje
- Rodzinne miejsce pochówku w Leonbergu w Bawarii zniknęło bez śladu.
- Policja oraz rodzina Wittnerów prowadzą poszukiwania.
- Rodzina apeluje o pomoc w odnalezieniu grobu.
W Leonbergu, niewielkiej miejscowości w Bawarii, doszło do niepokojącego zdarzenia. Z lokalnego cmentarza zniknął rodzinny grób należący do rodziny Wittnerów. Edgar i Susanne Wittner, którzy regularnie odwiedzali miejsce spoczynku bliskich, byli zszokowani, gdy 3 kwietnia zastali tam pustą przestrzeń.
Zniknął cały grób – masywny granitowy nagrobek z brązowym wizerunkiem Jezusa, a także otaczające go elementy, takie jak kwiaty i znicze. Okoliczności tej tajemniczej kradzieży wciąż nie są znane. Sprawą zajmuje się policja w Burglengenfeld, jednak Edgar Wittner, były policjant, również prowadzi własne śledztwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto ile kosztuje godny pogrzeb. Właściciel zakładu wylicza
Teściowie Edgara Wittnera spoczywają właśnie na tym cmentarzu. To również miejsce pochówku siostry jego teściowej, która zmarła na błonicę w 1941 roku, mając zaledwie cztery lata. Grób istnieje w tym miejscu nieprzerwanie od tamtego czasu. - Moja teściowa została pochowana dwanaście lat temu, mój teść sześć lat temu – mówi z przejęciem Wittner w rozmowie z "Bild".
Czytaj także: Reakcja na zagrożenie. Leśnicy wszystko wyjaśnili
Zniknięcie grobu w Niemczech
Rodzina jest głęboko poruszona i nie kryje oburzenia. Edgar Wittner podkreśla w rozmowie z dziennikiem "Bild", że miejsce pochówku nie powinno zostać usunięte, ponieważ wciąż obowiązuje umowa na jego utrzymanie. "To nie mogło się stać niezauważone" – zaznacza, sugerując, że do wywiezienia nagrobka konieczny byłby ciężki sprzęt, taki jak dźwig zamontowany na ciężarówce.
Jak donosi "Bild", w nadziei na odnalezienie zaginionego grobu rodzina Wittnerów zwróciła się do lokalnej społeczności z prośbą o pomoc. Na cmentarzu zamieszczono ogłoszenie z apelem. "Potrzebujemy waszej pomocy. Ktoś musiał coś widzieć" – apeluje Edgar Wittner.
Rodzina nie domaga się odszkodowania – zależy im wyłącznie na odzyskaniu grobu. "Jeśli ktoś nie chce się ujawnić, niech po prostu zwróci wszystko w nocy" – proponuje Wittner. Policja również apeluje do mieszkańców o wszelkie informacje, które mogą pomóc w rozwiązaniu tej sprawy.
Czytaj także: Chwile grozy tuż po starcie. Helikopter runął na ziemię