Puszylin nagle zniknął. W tle kontrofensywa Ukraińców

Jak przekazał doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko, lider separatystycznej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej "miał wyjechać w nieznanym kierunku". Puszylin zniknął po koncercie w okupowanym Mariupolu. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że mógł zostać ranny w rejonie linii walk.

Denis Puszylin, przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki LudowejDenis Puszylin, przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej
Źródło zdjęć: © Getty Images | Nikolai Trishin

Petro Andruszczenko napisał na Telegramie, że jego źródła potwierdzają, iż "miejsce pobytu Puszylina nie jest znane". Jak przekazał doradca mera Mariupola, szef separatystycznej republiki miał przebywać w tym okupowanym przez Rosjan mieście na koncercie. - Potem razem z Iwaszczenką [podstawionym przez Kreml nowym merem Mariupola - przyp. red.] pojechali w stronę wybrzeża - napisał.

Ale coś poszło nie tak. I nikt nie wie, gdzie Puszylin jest – dodał Andruszczenko.

Petro Andruszczenko poinformował też, że Konstantin Iwaszczenko, który został mianowany szefem okupacyjnej administracji Mariupola, "również chciał jechać w kierunku Nowoazowska, ale jego strażnicy wyraźnie dali do zrozumienia, że ​​w obecnych warunkach dotrze do Nowoazowska tylko w trumnie".

To znaczy, mieszkańcy Mariupola, nie zobaczycie Konstantina przez kilka dni. Pije - dodał Andruszczenko.

Wcześniej doradca szefa MSW Ukrainy Anton Geraszczenko podawał, że Puszylin mógł zostać ranny w Limanie w obwodzie donieckim.

"Dość trudna" sytuacja w tzw. DRL

Niedługo przed wspomnianymi wydarzeniami Puszylin opublikował nagranie na Telegramie. Szef tzw. DRL mówił, że sytuacja w mieście Liman na północy samozwańczej republiki "pozostaje dość trudna". - Jak w wielu innych osadach na północy republiki – powiedział przywódca separatystów.

Kanał24 przypomina, że w sobotę 10 września źródła wywiadowcze podały, iż bojownicy w Doniecku wpadli w panikę z powodu kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy. - Zwłaszcza że na tymczasowo okupowanych terytoriach nie ma już ludzi, których można by zmobilizować. Większość mężczyzn w wieku bojowym jest już zmobilizowana bądź zginęła w wojnie z Ukrainą - podał ukraiński portal.

Ofensywa Ukrainy. "Chcą przybliżyć się do elektrowni atomowej"

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum