Putin nieugięty wobec Ukrainy. Co się za tym kryje?
Władimir Putin ostrzega Zachód przed wysyłaniem wojsk do Ukrainy. - Jeśli jakieś wojska się tam pojawią, zwłaszcza teraz, gdy trwają walki, uznamy je za legalne cele do zniszczenia – powiedział prezydent Rosji. Jego stanowisko budzi pytania o przyszłość konfliktu.
Najważniejsze informacje
- Putin ostrzega przed wysyłaniem wojsk do Ukrainy.
- Rosja czuje się pewnie dzięki wsparciu Chin i Indii.
- Propozycje pokojowe Putina są postrzegane jako niepoważne.
Władimir Putin podczas forum ekonomicznego we Władywostoku wyraził stanowcze ostrzeżenie dla Zachodu. Prezydent Rosji podkreślił, że jakiekolwiek wojska, w tym siły pokojowe, które pojawią się na Ukrainie, będą traktowane jako legalne cele do zniszczenia. Reakcja publiczności, która nagrodziła te słowa oklaskami, była wymowna.
Jak relacjonuje serwis BBC, oklaski pojawiły się ponownie, gdy Putin zasugerował, że jest gotów spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ale tylko na rosyjskiej ziemi. – Najlepszym miejscem na to jest Moskwa, Bohaterskie Miasto – dodał. Propozycja ta została odrzucona przez społeczność międzynarodową jako niepoważna. Kreml wydaje się dążyć do pokoju, ale wyłącznie na własnych warunkach.
BBC komentując ostatnie wystąpienie Putina, wskazuje, że jest ono odbiciem stanowiska Kremla: "Chcemy pokoju, ale na naszych warunkach. Odrzucacie je? Nie będzie pokoju". Jak wskazują komentatorzy stacji, taka postawa to wynika z przekonania Rosji, że ma przewagę na polu bitwy. Do tego dochodzi wsparcie ze strony Chin, Indii i Korei Północnej. Spotkania Putina z liderami tych krajów mają pokazać, że Rosja nie jest izolowana na arenie międzynarodowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 04.09
Przyszłość konfliktu
Pewność Rosji buduje również postawa Stanów Zjednoczonych. Wizyta Putina na Alasce i sposób, w jaki został tam powitany, były entuzjastycznie odebrany przez prokremlowskich komentatorów, którzy uznali go za dowód na nieskuteczność prób Zachodu mających na celu izolację Rosji na arenie międzynarodowej. Pomimo ostrych słów ze strony Trumpa, który stawiał Moskwie twarde ultimatum i groził nowymi sankcjami, ostatecznie nie podjął żadnych konkretnych działań.
BBC przypomina, że Putin niedawno stwierdził, że widzi "światełko w tunelu". Zdaniem komentatorów niestety wszystko wskazuje, na to, że "Rosja oraz Ukraina i Europa znajdują się w różnych tunelach, zmierzając w różnych kierunkach. Ukraina i Europa skupiają się na zakończeniu walk i zapewnieniu bezpieczeństwa Kijowowi. Dla Putina "światełko" oznacza zwycięstwo Rosji i budowę nowego porządku światowego korzystnego dla Rosji.