"Rekord!". Pokazał, ile osób zablokowała Kancelaria Sejmu na Twitterze

65

Michał Gramatyka z ruchu Polska 2050 sprawdził, ile osób na Twitterze zablokowały m.in. Kancelaria Sejmu czy Kancelaria Premiera. W sprawie zabrali głos także inni politycy, którzy otwarcie przyznali, dlaczego blokują internautów na tym portalu.

"Rekord!". Pokazał, ile osób zablokowała Kancelaria Sejmu na Twitterze
Zdjęcie ilustracyjne. (Twitter, sejm.gov.pl)

Twitter to jeden z najpopularniejszych portali społecznościowych wśród polityków. Michał Gramatyka, który w lipcu ubiegłego roku dołączył do Polski 2050 Szymona Hołowni, sprawdził, czy zdarza się, że instytucje państwowe blokują internautów w tym serwisie.

Rekord! 160 użytkowników na Twitterze zablokowanych przez Kancelarię Sejmu. Dla porównania: Senat zablokował 6 użytkowników a Kancelaria Premiera nikogo. Moim zdaniem publiczne organy nie powinny blokować nikogo... co myślicie? - pyta polityk na Twitterze.

Michał Gramatyka przyznał w komentarzu, że zamierza sprawdzić, czy oficjalny profil Kancelarii Prezydenta RP także blokuje internautów.

Jeden z internautów uważa, że "nie tylko organy państwowe nie powinny blokować i cenzurować głosu obywateli i obywatelek RP, ale i posłowie, których utrzymują podatnicy!". Michał Gramatyka nie zgodził się jednak z tą opinią.

Tu się nie zgadzam. Sam mam zablokowanych kilkunastu najbardziej wulgarnych Twitterian - przyznał polityk.

Politycy otwarcie o blokowaniu na Twitterze

Członkini Lewicy Razem Paulina Matysiak otwarcie przyznała, że zablokowała już 63 użytkowników Twittera, a 76 konta wyciszyła. "To zawsze budzi wątpliwości - blok od instytucji. U mnie wygląda to tak. Już jakiś czas temu odeszłam od swojej strategii nieblokowania i niewywiązania nikogo" - napisała Paulina Matysiak.

Z kolei Paweł Szramka z koła poselskiego Polskie Sprawy uważa, że gdy internauta jest wulgarny, to normalne, że powinien być zablokowany.

Zależy od sytuacji. Jeśli użytkownik komentuje wulgarnie, obrażając wszystkich innych i nie wnosząc niczego do dyskusji, to nie dziwię się, że jakaś instytucja postanawia go zablokować. Niewłaściwe natomiast jest blokowanie za odmienne zdanie, bo do tego prawo ma każdy - twierdzi Paweł Szramka.

"Wiesz, na podobnej zasadzie "instytucja" mogłaby Ci wyłączyć stronę www gdybyś przeklinał podczas jej oglądania. Skoro decydują się na używanie SM w komunikacji, to nie wolno im nikogo wykluczać" - odpowiedział na wpis Szramki Michał Gramatyka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Rosja liczy się tylko z USA? "Europejczyków uważają za mięczaków i frajerów"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić