Edyta Sokołowska
Edyta Sokołowska| 

Rezonans wciągnął wózek zabiegowy. Szpital tłumaczy: "Pracownik nie zachował ostrożności"

48

W Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu na Podkarpaciu doszło do niecodziennego incydentu. Nowy rezonans magnetyczny o wartości ponad 6 mln zł wciągnął wózek zabiegowy. Co się stało? Dyrektor szpitala zabrał głos.

Rezonans wciągnął wózek zabiegowy. Szpital tłumaczy: "Pracownik nie zachował ostrożności"
Rezonans wciągnął wózek zabiegowy. (Facebook)

O nietypowej sytuacji informuje portal Eska.pl. Podczas pierwszego uruchomienia rezonansu magnetycznego, urządzenie wciągnęło wózek zabiegowy. Warto podkreślić, że rezonans kosztował ponad 6 milionów złotych.

Czytaj także: Debata. Harris do Trumpa: Oddałbyś Polskę Putinowi

- Pracownik nie zastosował się do obowiązujących regulacji i nie zachował ostrożności. W związku z tym, że rezonans wytwarza silne pole magnetyczne gwałtownie przyciągnął wózek, a ten zderzył się z urządzeniem. Wymagało to interwencji serwisu - tłumaczy portalowi Eska.pl dyrektor szpitala placówki Piotr Pochopień.

Przypominamy, że bezwzględnym przeciwskazaniem do badania rezonansem jest posiadanie przez pacjenta wszczepionych urządzeń elektrycznych i elektronicznych tj.: rozrusznik serca, pompa insulinowa, wszczepiony aparat słuchowy, neurostymulator, klipsy metalowe wewnątrzczaszkowe, ciało metaliczne w oku itp.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Profesor bije na alarm. "Dla nich zabraknie miejsca"

Ze względu na pole magnetyczne zabrania się pacjentom wnoszenia do pomieszczenia, w którym wykonuje się badanie rezonansem magnetycznym: kluczy, kart magnetycznych, monet, telefonów komórkowych, zegarków, spinek do włosów, kolczyków i innych metalowych przedmiotów.

Mimo że do incydentu, który może być bardzo kosztowny w skutkach doszło kilka dni temu, wciąż nie wiadomo, czy urządzenie da się naprawić i czy będzie można przeprowadzać na nim badania.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić