aktualizacja 

Rodzina nie dostanie ciała Nawalnego. Rosyjscy śledczy zdradzili, co planują

Przez najbliższe dwa tygodnie ciało Aleksieja Nawalnego będzie poddawane "badaniom chemicznym". Z tego też powodu rosyjscy śledczy nie umożliwią dostępu do ciała opozycjonisty ani jego matce ani prawnikom.

Rodzina nie dostanie ciała Nawalnego. Rosyjscy śledczy zdradzili, co planują
Ciało Aleksieja Nawalnego będzie poddawane "badaniom chemicznym" (Getty images)

O planach rosyjskich śledczych poinformowała rzeczniczka Nawalnego, Kira Jarmysz.

Śledczy powiedzieli prawnikom i matce Aleksieja, że nie udostępnią ciała. Przez kolejne 14 dni (!) będzie przeprowadzane jakieś "badanie chemiczne" – napisała rzeczniczka.

O tym, że ciało Nawalnego wywieziono z kolonii karnej, w której zmarł, do Salechrad, zanim na miejsce przybyła jego matka i adwokaci, informował już wcześniej niezależny rosyjski portal Mediazona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Matka Nawalnego nagrana. Kobieta próbowała dostać się do kostnicy

Z kolei portal Nowaja Gazieta.Jewropa powołał się na źródła, według których do Salechardu (gdzie znajduje się kostnica, do której miano przewieźć ciało opozycjonisty - przyp.red.) po śmierci Nawalnego przybyli przedstawiciele centralnych organów Komitetu Śledczego i służb więziennych Rosji.

Kira Jarmysz, rzeczniczka lidera antykremlowskiej opozycji poinformowała w sobotę, że matce Nawalnego powiedziano w Salechardzie, że jego zwłok tam nie ma.

Od soboty wieczorem około 47 tys. osób podpisało petycję do Komitetu Śledczego Rosji z żądaniem wydania rodzinie ciała Nawalnego - powiadomił w poniedziałek rano niezależny portal Meduza.

W styczniu minęły trzy lata od momentu, jak Nawalnego zaaresztowano na lotnisku w Moskwie. Wracał wówczas z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia przez rosyjskie służby specjalne. Skazano go na ponad 30 lat pozbawienia wolności.

Wdowa po Nawalnym apeluje o sankcje

Na spotkaniu szefów MSZ państw UE w Brukseli wdowa po zmarłym rosyjskim opozycjoniście, Julia Nawalna, zaapelowała o nałożenie na Rosję sankcji za śmierć jej męża.

Wśród tych, którzy poparli ten wniosek, znalazł się m.in. szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski.

Putin pozwolił czy kazał – nie wiemy tego dokładnie – zamordować Nawalnego w czasie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wydaje się, że nie przejmuje się efektami politycznymi. Sytuacja zaczyna być naprawdę poważna – stwierdził.
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić