Rosja i Polska są, ale Ukrainy nie ma. Putin ośmieszył się przy mapie świata

Władimir Putin po raz kolejny dał do zrozumienia, co sądzi o istnieniu Ukrainy. Prezydent Federacji Rosyjskiej zapozował przy mapie pochodzącej z XVII wieku i przyznał, że brak na niej Ukrainy, bo to państwo zostało stworzone przez władze ZSRR. Sęk w tym, że dyktator popełnił błąd, co pokazała szczegółowa analiza mapy.

Władimir Putin chciał błysnąć znajomością starych map, ale zaliczył wpadkęWładimir Putin chciał błysnąć znajomością starych map, ale zaliczył wpadkę
Źródło zdjęć: © Twitter | Kremlin.ru

Spotkanie Władimira Putina z Walerym Zorkinem, szefem Rosyjskiego Sądu Konstytucyjnego, miało być udaną przygrywką propagandową i kolejnym dobitnym dowodem na to, że Ukraina to sztuczny twór, który należy podporządkować Rosji. Miało, ale wyszło zupełnie inaczej, bo propagandyści na Kremlu nie potrafią nawet odczytać poprawnie starej mapy świata.

Zorkin przybył do prezydenta Federacji Rosyjskiej z egzemplarzem XVII-wiecznej mapy Europy autorstwa francuskiego badacza i kartografa Guillaume'a Sansona. Po co przyniósł dyktatorowi ten stary druk? By dobitnie udowodnić, że w przeszłości Ukrainy nie było, co forsuje propaganda Kremla od początku inwazji. Mapa miała być dowodem.

Władimir Putin zdziwiony nie jest, z satysfakcją daje wykład z historii regionu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjska propaganda uderza w Polskę. Obnaża kłamstwa Kremla

"To jest bardzo dobrze znany fakt. To sowiecka władza stworzyła Ukrainę, a do tego czasu Ukraina nie istniała w historii ludzkości" - mówi dumny z siebie Putin.

Sęk w tym, że słowa prezydenta Rosji to kłamstwa i ordynarna propaganda, a dowód na to, że tak jest Władimir Putin ma... tuż przed swoimi oczami. Tak, bo nawet na mapie Guillaume'a Sansona Ukraina jest i wyraźnie jest podpisana, co zaraz wychwycili internauci. Propagandzie Kremla nie wyszedł nawet tak prosty trik, a dyktator ośmieszył się publicznie.

Nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz.

Władimir Putin zbłaźnił się przy mapie Ukrainy

Internauci zaraz zalali social media kopiami mapy Sansona i zdjęciami Ukrainy, którą na mapie podpisano: "Ukraina, kraj Kozaków". Czy trzeba lepszego dowodu na kłamstwa Rosjan? Co ciekawe, opisany został również Krym i ten także nie należy do Rosji. W tamtym czasie półwysep funkcjonuje jako miejsce zamieszkania "Tatarów Krymskich z Krymu".

Władimir Putin i Walery Zorkin zachwycają się ówczesną potęgą Carstwa Moskiewskiego, a sami nie wiedzą (albo wiedzieć nie chcą), jak proste popełniają błędy. Analizują wschodnie rubieże Rzeczypospolitej Obojga Narodów, analizują tereny należące do państwa Piotra Wielkiego, ale Ukrainy nie widzą.

I nie znają historii tych terenów. Wszak to w połowie XVII wieku na dzisiejszej Ukrainie wybuchło powstanie Chmielnickiego, a po latach walk "kraj Kozaków" oderwał się od Rzeczypospolitej i zawarł sojusz z Moskwą. Wcześniej był zależny od Polski, a Kozacy stawiali się u boku naszego króla podczas wojen ze Szwedami, Turkami i Rosjanami właśnie. Bohdan Zenobi Chmielnicki do dziś jest bohaterem narodowym Ukrainy.

Negowanie prawa do istnienia i niepodległości Ukrainy to podstawa rosyjskiej propagandy wojennej wymierzonej w kraj naszych sąsiadów. Już pod koniec 2021 roku Władimir Putin publicznie przyznał, że "Ukraina to sztuczny twór, który został stworzony przez Włodzimierza Lenina". Tereny ukraińskie jego zdaniem przynależą do Rosji, a ludność chce powrotu do macierzy.

W ten sposób dyktator uzasadniał inwazję na Ukrainę dokonaną 24 lutego 2022 roku. W ten sposób tłumaczone jest prowadzenie działań wojennych oraz zbrodnie, których Rosjanie od ponad roku dopuszczają się na wschodzie. Putin swoje tezy na temat istnienia Ukrainy powtarza regularnie. Sęk w tym, że to wszystko kłamstwa. Na szczęście Rosjanie i ich propaganda są tak sprawni, jak ich wojska na froncie.

Internauci wyłapali jeszcze jedną pomyłkę Putina przy mapie, całkiem zabawną. Otóż Petersburg, w którym urodzi się ponad dwieście lat później, oznaczony na mapie jest jako miasto szwedzkie, która nosi wówczas nazwę Ingria. Dopiero zwycięstwo Piotra Wielkiego w Wielkiej wojnie północnej dało Moskwie dostęp do Bałtyku i pozwoliło zbudować Petersburg jako nowoczesne miasto od podstaw.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop