Rosja: oskarżyli Spider-Mana o podpalenie placu zabaw. Niesłusznie

5

Spider-Man, mimo posiadania fantastycznych mocy, musi się zmagać z codziennością. Nie inaczej było również w tym przypadku, gdy ''człowiek-pająk'' pojawił się w Krasnojarsku i natychmiast oskarżono go o podpalenie placu zabaw. Na szczęście okazało się, że wcale nie przeszedł na ciemną stronę mocy.

Rosja: oskarżyli Spider-Mana o podpalenie placu zabaw. Niesłusznie
Spider-Man na placu zabaw w Krasnojarsku (Telegram)

Takie rzeczy tylko w Rosji? Nie musicie przecierać oczu ani regulować odbiorników. Na placu zabaw w Krasnojarsku (trzecie co do wielkości miasto Syberii), pojawił się mężczyzna w stroju Spider-Mana. Niestety nie był to superbohater, który przybył po to, by zwalczyć zło i uratować niewinnych ludzi.

Pojawiły się natomiast przypuszczenia, że Spider-Man przeszedł na ciemną stronę mocy i okazał stał się... podpalaczem.

W niedzielę na placu zabaw przy ulicy Głodkowa, ufundowanym przez mieszkańców miasta, doszło do pożaru. W płomieniach stanęła zjeżdżalnia. Sęk w tym, że w tym samym czasie na miejscu pojawił się mężczyzna przebrany za ''człowieka-pająka''.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandaliczne zachowanie kierowcy. Policja prosi o pomoc

Internauci nie uwierzyli, że to jedynie dzieło przypadku, a lokalne media szybko podjęły temat. Spider-Man stał się głównym podejrzanym.

Według świadków obok płonących konstrukcji widziano faceta w kostiumie człowieka-pająka. W sieciach społecznościowych rozpowszechnia się wersja, że ​​jest podpalaczem - poinformował portal Babr24.com.
Trwa ładowanie wpisu:telegram

Spider-Man chciał pomagać, nie podpalać

Czyżby piroman przebrał się za superbohatera? Co prawda byłaby to spektakularna akcja, ale pozbawiona logiki — wszak przestępcom raczej nie zależy na tym, by zwrócić na siebie uwagę gapiów.

Na szczęście okazało się, że Spider-Man, na co dzień walczący z przestępczością, zachował dobre serce. Superbohater to tak naprawdę youtuber, który nagrywał film w pobliżu placu zabaw. Mężczyzna nie miał złych zamiarów i — jak się okazało — rozdawał cukierki dzieciom.

Człowiek-pająk zapewnił, że nie podłożył ognia na placu zabaw, a na dowód przedstawił nagrania i zdjęcia, świadczące o jego niewinności.

Trwa ładowanie wpisu:telegram

"Komsomolskaja Prawda" przekazała, że funkcjonariusze ustalili już tożsamość prawdziwego piromana.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić