aktualizacja 

Rosja. Padła niebezpieczna sugestia. Sprawę komentuje BBC

Władimir Sołowjow zabrał głos na temat obchodów Narodowego Dnia Zwycięstwa. Propagandzista Kremla "piał" z zachwytu nad frekwencją na obchodach najważniejszego święta w roku. Nie obyło się bez przypodobywania się Władimirowi Putinowi. Padła niebezpieczna sugestia, którą skomentowały już zachodnie media.

Rosja. Padła niebezpieczna sugestia. Sprawę komentuje BBC
Władimir Sołowjow zabrał głos na temat obchodów Dnia Zwycięstwa, najważniejszego rosyjskiego święta państwowego (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

Władimir Sołowjow to niesławny rosyjski dziennikarz i zarazem oddany propagandzista Kremla. Pracuje jako prezenter prorządowych kanałów Rossija 1 i Rossija 24, a nawet przed agresją jego ojczyzny na sąsiednie państwo słynął z wrogiego stosunku do Ukrainy.

Władimir Putin ma powód do zadowolenia? Władimir Sołowjow komentuje

Sołowjow postanowił skomentować frekwencję, jaką odnotowano w trakcie obchodów Narodowego Dnia Zwycięstwa, najważniejszego rosyjskiego święta. Dziennikarz nie tylko podkreślił, że miała być ona wysoka, ale wyraził opinię, co rzekomo za tym stoi.

Jak dowodził Władimir Sołowjow, wysoka frekwencja wynikała z masowego poparcia Rosjan dla działań Kremla. Poprzez obecność na obchodach Dnia Zwycięstwa obywatele mieliby wyrażać aprobatę wobec agresji państwa na Ukrainę. Na koniec padła niepokojąca sugestia, że Władimir Putin, zdaniem kremlowskiego propagandzisty, może rozpocząć przygotowania do "turbo-militarnej operacji".

Zobacz także: Zobacz też: Specjalista komentuje mowę ciała Putina. "Na pewno nie jest zdrowy"

Wypowiedź Władimira Sołowjowa odbiła się szerokim echem, a skomentował ją m.in. Francis Scarr. Redaktor BBC i zarazem ekspert od rosyjskiej polityki nie krył, że nie wolno lekceważyć podobnych deklaracji. Szczególnie, że za komentarzami o "turbo-militarnej operacji" stoi jeden z najbardziej znanych propagandzistów Kremla.

Dziś wieczorem miało miejsce interesujące wystąpienie Władimira Sołowjowa. Stwierdził, że ogromna frekwencja w Dniu Zwycięstwa była "mandatem" dla Putina, świadczącym o tym, że może liczyć na pełne poparcie Rosjan, jeśli "specjalna operacja wojskowa" stanie się "turbo-militarną operacją" – "Ludzie są na to gotowi" – napisał Francis Scarr na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Nie jest tajemnicą, że przekonywania Sołowjowa o tak powszechnym poparciu dla wojny są niezgodne z prawdą. Mimo że wszelkie wystąpienia przeciwników inwazji są brutalnie tłumione, a ofiarami propagandy padają nawet przedszkolaki, nie brakuje osób, które otwarcie protestują przeciwko agresji wymierzonej w Ukrainę.

(Władimir Sołowjow – przyp. red) odrzuca sugestie o ogólnej mobilizacji lub stanie wojennym, ale twierdzi, że ogromna liczba wolontariuszy czeka tylko na wezwanie do wzięcia udziału – ostrzegał Francis Scarr na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić