Rosja testuje Burewiestnika. Zdaniem Putina ma być "niepokonany"

Rosja przeprowadziła test nowego pocisku manewrującego Burewiestnik, zdolnego do przenoszenia ładunków jądrowych. Jak poinformował generał Walerij Gierasimow podczas briefingu dla Władimira Putina, próba odbyła się 21 października i ma potwierdzać postępy Kremla w rozwoju strategicznej broni.

Władimir PutinWładimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Anna Wajs-Wiejacka

Najważniejsze informacje

  • Kreml podał, że Burewiestnik przeleciał 14 tys. km w ok. 15 godzin.
  • Putin uznał, że 9M730 jest "niepokonany" dla obecnych i przyszłych tarcz antyrakietowych.
  • Według wcześniejszych doniesień HUR, Moskwa wiąże test z pozycją negocjacyjną wobec Zachodu.

Rosja ogłosiła nową demonstrację możliwości strategicznych. Kreml poinformował 21 października o teście pocisku manewrującego dalekiego zasięgu 9M730 Burewiestnik, zdolnego do przenoszenia głowic nuklearnych. Na temat próby szef sztabu gen. Walerij Gierasimow zdał raport Władimirowi Putinowi. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, Moskwa akcentuje zasięg i czas lotu nowej broni.

W oświadczeniu przekazanym w niedzielę podano, że pocisk przeleciał 14 tys. km i utrzymywał się w powietrzu około 15 godzin. Według Putina Burewiestnik, znany w kodzie NATO jako SSC-X-9 Skyfall, pocisk ma niemal nieograniczony zasięg i nieprzewidywalną trajektorię. Prezydent stwierdził też, że jest "niepokonany" dla obecnych i przyszłych systemów obrony przeciwrakietowej. Te tezy budują obraz nowego elementu rosyjskiego arsenału strategicznego.

Podczas wizyty w dowództwie sił prowadzących działania przeciw Ukrainie Putin usłyszał od Gierasimowa raport o postępach programu. Jak przekazano, kluczowe testy zostały zakończone, a Kreml oczekuje rozpoczęcia przygotowań do wprowadzenia pocisku na wyposażenie armii.

"Putin boi się końca wojny". Analityk o przedłużającym się konflikcie

Kontekst negocjacyjny i wcześniejsze doniesienia

W połowie sierpnia agencja Reutera, powołując się na ukraiński wywiad wojskowy (HUR), informowała, że Moskwa szykuje test pocisku o napędzie jądrowym i może wykorzystać jego wyniki do wzmocnienia pozycji w rozmowach z Zachodem.

Najnowsze komunikaty Kremla wpisują się w ten scenariusz: demonstrują zdolność do długotrwałego lotu i omijania obrony przeciwrakietowej. To ma zwiększać presję w potencjalnych negocjacjach pokojowych i skłonić Zachód do większych ustępstw wobec Kremla.

Wybrane dla Ciebie
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2