"Rosjanie próbowali palić ciała" w Buczy. Prokuratura wyjaśnia nowe wątki

Świat nie może otrząsnąć się po ujawnieniu, jak okrutny los żołnierze Putina zgotowali mieszkańcom Buczy pod Kijowem. Jak podaje ukraińska prokuratura, śledztwo wykazało, że Rosjanie chcieli zatuszować mord na bezbronnych cywilach. Próbowali pozbywać się zwłok w najbardziej prymitywny sposób.

"Rosjanie próbowali palić ciała" w Buczy. Prokuratura wyjaśnia nowe wątki
Mord, jakiego żołnierze rosyjscy dopuścili się na mieszkańcach Buczy, wstrząsnął światem (Getty Images, Maxym Marusenko/NurPhoto)

Trwa śledztwo, które ma na celu ustalenie okoliczności tragicznych wydarzeń, do jakich doszło w Buczy. Do wiadomości publicznej podano pierwsze wyniki dochodzenia. Okazało się, że Rosjanie usiłowali zatuszować zbrodnię.

Masakra w Buczy. Rosjanie chcieli zniszczyć dowody zbrodni

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na biuro prokuratora generalnego Ukrainy, żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej próbowali spalić zwłoki sześciu osób. Powód, dla którego żołnierze zdecydowali się na to, szybko wyszedł na jaw.

Z komunikatu cytowanego przez PAP wynika, że wszystkie sześć osób brutalnie zamordowano. W trakcie badania zwłok śledczy ustalili, że noszą one ślady śmierci nienaturalnej i poniesionej w wyniku tortur.

Zobacz także: Dramatyczne wydarzenia w Buczy. Egzekucje cywilów

Mykoła Podoliak już wcześniej przekonywał, że Rosjanie dążyli do ukrycia zbrodni poprzez palenie zwłok. Na poparcie swoich słów doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy przywołał fakt, że żołnierze Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przywieźli ze sobą mobilne krematoria.

Podążały za nimi mobilne krematoria. Do czego ich potrzebowali, skoro nie spodziewali się oporu? Teraz wiemy – aby zatuszować zbrodnie wojenne. To nie jest przypadek. To zaplanowane ludobójstwo – napisał Mykoła Podoliak na Twitterze, komentując masakrę w Buczy.
Autor: EKO
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić