Rosjanie trzymają Ukraińców w obozach filtracyjnych. "Ponad 20 tys. osób"

Dramat w obwodzie donieckim trwa. - Ponad 20 tys. osób przebywa obecnie w obozach filtracyjnych w okolicach Mariupola - przekazał doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. Jak dodaje, cywile nie mogą opuścić okupowanych przez Rosjan terenów. Szczególny zakaz wyjazdu z miasta mają wszyscy mężczyźni.

Rosjanie trzymają Ukraińców w obozach filtracyjnych. "Ponad 20 tys. osób"
Rosjanie trzymają Ukraińców w obozach (Getty Images, 2022 Anadolu Agency)

O sytuacji w Mariupolu doradca mera miasta poinformował na Telegramie. Jak mówi, wszystko, co się teraz dzieje w mieście, można opisać w dwóch słowach: deportacja i filtracja. Według aktualnych danych, w obozach filtracyjnych wzdłuż linii Mangusz-Nikolskoje-Jałta rosyjscy najeźdźcy przetrzymują co najmniej 20 tys. osób.

Ukraińcy są przygotowywani do deportacji

Rosjanie uniemożliwiają ewakuację z miasta, celowo opóźniając i spowalniając proces filtracji. Tylko w obozie we wsi Bezimienne przebywać ma jeszcze 5-7 tys. osób. - Są na etapie przygotowań do deportacji - poinformował Petro Andriuszczenko.

Wcześniej doradca mera przekazał, że Mariupol od poniedziałku 18 kwietnia zostanie w całości zamknięty dla wjazdu i wyjazdu dla wszystkich, aby odfiltrować 100 proc. mężczyzn pozostających w mieście. W ostatnich tygodniach w samym Mariupolu odnotowano obecność co najmniej 13 krematoriów mobilnych, które zacierają ślady zbrodni wojennych.

Mariupol: 150 tys. osób zdołało wyjechać

Już przed kilkoma dniami mer Mariupola powiedział w rozmowie z agencją "Associated Press", że w mieście mogło dotąd zginąć ponad 10 tys. mieszkańców. W Mariupolu nadal ma przebywać około 120 tys. cywilów, którzy pilnie potrzebują dostępu do żywności, wody, ogrzewania i łączności.

Według Bojczenki, około 150 tys. osobom udało się wyjechać prywatnymi pojazdami z Mariupola do innych części Ukrainy. Co najmniej 33 tys. wywieziono do Rosji lub na terytoria kontrolowane przez separatystów na terenie Ukrainy.

Ukraińcy są przesiedlani na Syberię

Brytyjski dziennik "The Independent" dotarł do dokumentów, które świadczą o tym, że Ukraińcy z Mariupola trafiają na Syberię i za koło podbiegunowe. Prawie 100 tys. osób z obwodu donieckiego i ługańskiego skierowano do oddalonych regionów Rosji, które położone są nawet 8,5 tys. km od ich domów.

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała, że od początku inwazji na pełną skalę z miast na wschodzie Ukrainy przesiedlono przymusowo ponad 400 tys. Ukraińców.

Rosjanie przychodzą do ludzi ukrywających się w schronach przeciwlotniczych i siłą ich zabierają - mówiła Denisowa.
Zobacz także: "Przemoc i okrucieństwo". Były ambasador o obozach w Rosji
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić