Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rosjanin mówi o szoku. Padły słowa o "rogu obfitości" w Polsce

Coraz popularniejszy w Polsce rosyjski vloger opowiedział, czym różni się początek roku szkolnego w Polsce i w Rosji. Niektóre z różnic szokują, jak choćby fakt, że Rosjanie by skompletować wyprawkę, często biorą pożyczki bankowe. Vloger zdradza też, z jak dużą propagandą w rosyjskiej edukacji muszą mierzyć się rodzice.

Rosjanin mówi o szoku. Padły słowa o "rogu obfitości" w Polsce
kadr z kanału "Viacheslav Zarutskii" (YouTube)

Wiaczesław Zarucki to rosyjski vloger opowiadający o życiu w Rosji. Obecnie twórca mieszka w naszym kraju. Jak sam mówi, uciekł ze swej ojczyzny, by móc głosić o niej prawdę.

Tym razem mężczyzna postanowił opowiedzieć o różnicach, jakie dzielą rozpoczęcie roku szkolnego w jego kraju i w Polsce. Niektóre z przedstawionych przez niego informacji wydają się zadziwiające.

Sam youtuber nazwał swój najnowszy odcinek w ten sposób: Rosjanin zszokowany rogiem obfitości w szkołach w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: O kurator znów głośno. "To mnie przeraża'

Jedną z najważniejszych różnic, jakie dzielą Polskę od Rosji są finanse. Okazuje się, że mieszkańcy Federacji nie mogą na wsparcie rządu w postaci programów jak polski Dobry Start na wyprawkę.

Aby wysłać dzieci do szkół we wrześniu, muszą radzić sobie sami, a to jak się okazuje, w kraju Putina nie jest wcale proste.

Przygotowanie dziecka do szkoły często wynosi tyle, co pensja jednego rodzica - opowiada vloger i dodaje, że średnio jest to równowartość w polskiej walucie tysiąca złotych.

Rosjanin dodaje, że znaczące różnice w kosztach dyktuje... płeć dziecka. Wyprawka szkolna w przypadku dziewczynek jest sporo droższa niż przybory kupowane dla chłopców w tym samym wieku.

Rodzice nie mając wystarczającej części pieniędzy, by móc wysłać dziecko do szkoły, biorą czasem pożyczkę z banku - mówi Wiaczesław Zarucki.

Z wyliczeń prezentowanych na filmie wynika, że za same przybory szkolne w Rosji trzeba zapłacić 429 złotych. Do tego dochodzą koszty ubrań, książek i innych rzeczy niezbędnych dzieciom.

Rosjanin przyznaje, że nie wie czy rządowy program oferujący rodzicom 300 + na wyprawkę jest wystarczający i czy da się za tę kwotę kupić cokolwiek więcej niż ołówki i długopisy, podkreśla jednak, ze w Rosji nie ma nawet takiego wsparcia dla rodzin.

Okazuje się też, że już 1 września Rosjanie organizują zrzutkę dla nauczycieli. I przekazują ją już z początkiem roku w postaci słodyczy lub po prostu pieniędzy w kopercie.

Im więcej prezentów podarujesz nauczycielowi, tym lepszy będzie rok - tłumaczy.

Ale to nie są jedyne różnice jakie można spotkać w rosyjskiej szkole. "Dzieci są uczone jak korzystać z karabinu maszynowego czy jak ukrywać się w lesie" - mówi vloger.

Na zajęciach dowiadują się też kto jest wrogiem Rosji i że Ukraina to nazistowski kraj. "Jeśli rodzice nie zgadzają się na wysyłanie dzieci na te zajęcia, może zainteresować się nimi aparat państwowy" - zdradza autor kanału.

Zobacz także: Rosjanin zszokowany Rogiem obfitości w szkołach w Polsce
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Policjanci weszli na posesję. Dramatyczne odkrycie w Małopolsce
Pięć wilków w polskim lesie. Jest nagranie
Tragiczna śmierć Polki w Grecji. MSZ potwierdza doniesienia
Jak zwalczać opuchlaki w ogrodzie? Pomoże napar z popularnej rośliny
Jest prognoza na lato. Dla niektórych to będzie koszmar
Ksiądz zatrzymany ws. Oleśnicy Kuria wyraża "stanowcze oburzenie"
Jest oświadczenie Trumpa. "Krym zostanie przy Rosji"
Nurkuje po niemieckiej stronie Bałtyku. Zadziwiające, co znajduje
Ochrona w Bazylice św. Piotra reaguje. "To niestosowne"
Jak zrobić bakłażana z patelni? Ten przepis to hit
Była 11:44 na plaży w Krynicy. Już się pojawiły nad Bałtykiem
Iga Świątek triumfuje w Madrycie. Odnalazła "swoją grę"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić