Rozmawiał z samym sobą i narzekał na swój los. Dostał mandat

38

Krzyczał, awanturował się, przeklinał, choć było już po północy. Zirytowani sąsiedzi powiadomili policję. Gdy patrol przyjechał na miejsce, okazało się, że mieszkaniec Tarnobrzegu rozmawiał z samym sobą. Mężczyzna żalił się na swój los, a teraz ma kolejny powód do narzekań, bo otrzymał mandat za zakłócanie ciszy nocnej.

Rozmawiał z samym sobą i narzekał na swój los. Dostał mandat
Mieszkaniec Tarnobrzegu otrzymał mandat za zakłócanie ciszy nocnej (Policja Podkarpacka)

W czwartek (24 sierpnia) około 1 w nocy policjanci zostali wezwani do interwencji przy ulicy Świętej Barbary w Tarnobrzegu. Zgłoszenie wpłynęło od poirytowanych mieszkańców jednego z domów, którzy poinformowali, że stojący na chodniku młody mężczyzna miał się awanturować.

Świadkowie skarżyli się, że mężczyzna przeklina i głośno rozmawia przez telefon.

Gdy policjanci zjawili się na miejscu, zobaczyli młodego mężczyznę, siedzącego na osiedlowym chodniku. 26-latek okazał się mieszkańcem Tarnobrzegu. Był pijany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skuli ściany podczas remontu. Niezwykłe odkrycie w kamienicy w Warszawie

26-latek faktycznie głośno rozmawiał, ale nie przez telefon, a z samym sobą. Upił się ''na smutno'' i głośno mówił o tym, że czuje się rozczarowany swoim życiem. A że nie miał się komu wyżalić, ''rozmawiał'' z osobą, która najlepiej rozumiała jego problemy.

Używał słów wulgarnych oraz krzyczał, głośno komentował swoje życie, że nic mu nie pasuje — poinformowała podkarpacka policja.

Rozmawiał z samym sobą. Został ukarany mandatem

Teraz 26-latek ma kolejny powód do narzekań. Tarnobrzescy policjanci uznali, że nietrzeźwy mężczyzna zakłóca ciszę nocną, w związku z czym ukarali go mandatem.

Zgodnie z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń - każdy kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny — przypomina policja.

Od 1 lipca w Tarnobrzegu przeprowadzono niemal 1800 interwencji, a większość z nich dotyczyła zakłócenia porządku publicznego i spoczynku nocnego.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić