Jan Manicki
Jan Manicki| 
aktualizacja 

Rozróba w Waszyngtonie. Liczba ofiar wzrosła do czterech

68

Cztery osoby zmarły w wyniku wypadków na Kapitolu i w jego pobliżu. O sprawie poinformował szef waszyngtońskiej policji Robert Contee, cytowany przez CNN. Nieoficjalnie wiadomo, że jedna z ofiar spadła ze schodów.

Rozróba w Waszyngtonie. Liczba ofiar wzrosła do czterech
W zamieszkach w Waszyntonie zmarły cztery osoby (Twitter)

Robert Contee potwierdził, że wśród zmarłych jest kobieta, która została postrzelona przez policję Kapitolu, a także trzy inne osoby. Miały zginąć one w następstwie "nagłych wypadków". Nie sprecyzowano, czy ofiary były "w jakikolwiek sposób zaangażowane w przejmowanie budynku" parlamentu.

Wdarli się do budynku Kapitolu. Cztery osoby nie żyją

Podczas kilkugodzinnej okupacji budynku Kapitolu, zarówno demonstranci, jak i służby bezpieczeństwa, miały stosować w walce środki chemiczne. Przed gmachem i w jego wnętrzu dochodziło do bójek. Funkcjonariusze policji w Waszyngtonie podali, że unieszkodliwili dwie bomby, jedną znalezioną przed siedzibą Demokratów, drugą zaś przed siedzibą Republikanów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Porażający widok. Zniszczono sprzęt dziennikarzy

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, jak protestujący niszczą sprzęt relacjonujących zdarzenia dziennikarzy. Na filmie zamieszczonym przez reportera NBC Shomariego Stone'a widać m. in. jak demonstranci kopią kamerę. Wywracają także pudła z elektroniką oraz sprzęt oświetleniowy.

Donald Trump wygrał, walić CNN – krzyczy jeden z nich do ukradzionego mikrofonu.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Okupowali budynek parlamentu. W środku ogromne zniszczenia

Reporterka CNN zamieściła na Twitterze zdjęcia z wnętrza Kapitolu. Widać na nich zniszczoną salę obrad. Demonstranci zostawili także czerwoną płachtę z napisem "zdrada".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Obejrzyj także: Zamieszki w USA. Zwolennicy Trumpa szturmują Kapitol

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić