Rubio o aneksji Zachodniego Brzegu. "Zagraża to porozumieniu pokojowemu"
Sekretarz stanu USA Marco Rubio ostrzegł, że decyzja izraelskiego parlamentu o rozpoczęciu prac nad ustawą o aneksji Zachodniego Brzegu może podkopać wysiłki na rzecz pokoju w Strefie Gazy. Swoje stanowisko amerykański polityk przedstawił w środę wieczorem, tuż przed wylotem do Izraela.
Najważniejsze informacje
- Rubio uznał próby aneksji Zachodniego Brzegu za zagrożenie dla planu pokojowego wobec Gazy.
- Kneset wstępnie poparł projekt, ale Likud nie wspiera ustawy i zbojkotował głosowanie.
- Biały Dom wcześniej sygnalizował sprzeciw wobec aneksji, co ma znaczenie dla rozmów z krajami arabskimi.
Szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio, tuż przed odlotem do Izraela, odniósł się do środowego głosowania w Knesecie. Jak podała Polska Agencja Prasowa, parlament wstępnie przyjął projekt ustawy, która obejmowałaby izraelskim prawem osiedla na okupowanym Zachodnim Brzegu. Rubio ocenił, że takie działania utrudniają prace nad planem dla Strefy Gazy i rozmowami o rozejmie.
W środowym głosowaniu stosunkiem 25 do 24 w 120-osobowym Knesecie projekt skierowano do dalszych prac. Dotyczy on uznania osiedli za "suwerenne i nieodłączne" części Izraela. Likud premiera Benjamina Netanjahu zbojkotował głosowanie, nazywając je prowokacją wobec relacji z USA. Projekt nie ma szerokiego poparcia ani w opozycji, ani w głównej partii rządzącej, co ogranicza jego szanse w kolejnych trzech głosowaniach. Rubio przed wylotem do Jerozolimy podkreślił, że Waszyngton nie poprze teraz takiego kroku.
Przyjęli to przez głosowanie w Knesecie, ale prezydent dał jasno do zrozumienia, że nie jest to coś, co w tej chwili byśmy popierali, i potencjalnie zagraża to porozumieniu pokojowemu - powiedział Rubio.
Sceny w Izraelu. Moment incydentu w trakcie przemowy Trumpa
PAP przypomina, że prezydent USA Donald Trump pod koniec września sprzeciwił się aneksji, co według relacji medialnych było warunkiem dla wsparcia planu dotyczącego Gazy przez państwa arabskie.
Wizyta w Izraelu i kruche zawieszenie broni
Rubio ma dotrzeć do Izraela w czwartek. To kolejna wizyta wysokiego rangą przedstawiciela USA po to, by utrzymać kruchy rozejm między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy, zawarty dwa tygodnie wcześniej. Tego samego dnia kończy się wizyta wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, co pokazuje intensywność kontaktów między Waszyngtonem a Jerozolimą w sprawach bezpieczeństwa.
Na Zachodnim Brzegu mieszka ok. 3 mln Palestyńczyków i ok. pół miliona Żydów. Osiedla wraz z infrastrukturą obejmują około połowy terytorium, co Palestyńczycy postrzegają jako faktyczną aneksję i barierę dla przyszłego państwa. ONZ i większość państw uznaje osadnictwo za nielegalne. Likud w oświadczeniu zaznaczył, że rząd "każdego dnia wzmacnia osadnictwo" poprzez działania w terenie, a suwerenność ma być efektem pracy, a nie "hucznych deklaracji".