Sceny na A4. Aż trudno uwierzyć. Nagrali toyotę
Obok takich nagrań nie da się przejść obojętnie. Do sieci trafiło wideo, na którym widać, jak kierowca toyoty cofa na autostradzie A4. To oczywiście karygodna, a zarazem skrajnie nieodpowiedzialna postawa.
Profil "Bandyci drogowi" informuje, że 6 listopada (czwartek) na autostradzie A4 doszło do skandalicznego zdarzenia. Na wysokości katowickiej Galerii 3 Stawów kierowca toyoty zaczął cofać.
Warto przypomnieć, że takie zachowanie na autostradzie jest surowo zabronione - zaznaczono.
Było blisko północy. 17-latek za kółkiem. Wezwali jego matkę
Niewątpliwie mamy tutaj do czynienia ze skrajnie niebezpiecznym, ale i lekkomyślnym zachowaniem. Pod żadnym pozorem nie można postępować w ten sposób. W takich sytuacjach ryzyko wypadku jest ogromne.
Nagranie z A4. Ludzie aż się gotują
Materiał wywołał ogromne poruszenie wśród internautów. Mnóstwo osób odezwało się w komentarzach.
Niektóre z reakcji nie nadają się do cytowania z uwagi na wulgaryzmy. Jak brzmią inne komentarze?
"Nie tłumaczę go, ale jest tam bardzo szeroki pas awaryjny, po którym zapewne cofa. Dwa, miejsce do zawrócenia jest 16 km dalej i rano zawsze jest zakorkowane. Widać, zaryzykował... Sam bym pojechał już do Mysłowic, lepiej taką karę czasową zapłacić niżeli pieniężną", "Mam nadzieję, że policja widziała to nagranie i (...) odpocznie sobie przynajmniej 6 miesięcy od kierowania", "Za takie manewry dożywotnio odbierać uprawnienia", "Zatrzymać prawo jazdy i dać kilka tysięcy mandatu na otrzeźwienie", "Pierwszy raz jechał w mieście z autostradą i nie ogarnął", "Za coś takiego powinni zabierać samochód", "Prawko z czipsów było" - czytamy.