Schorowana kobieta musi zamknąć kiosk. Nie podoba się urzędnikom

Jadwiga Patecka prowadzi kiosk w Stargardzie. Kobieta ciężko przeszła boreliozę i sprzedając gazety chciała pracować do emerytury. Teraz urzędnicy zdecydowali, że do końca roku jej miejsce pracy będzie zlikwidowane. Powodem jest niewłaściwa estetyka miasta.

Urzędnicy chcą zlikwidować kiosk.Urzędnicy chcą zlikwidować kiosk.
Źródło zdjęć: © Facebook, Google Maps
Mateusz Kaluga

Pan Bernard Patecki ze Stargardu kupił kiosk z gazetami dla swojej chorującej żony Jadwigi. Jak mówił dziennikarzom "Interwencji", żona zachorowała na boreliozę i chciał, by pracowała do emerytury w ten sposób..

Nagle rzuciło mnie na podłogę, karetka musiała mnie zabrać. Leżałam przez tydzień czy dwa w szpitalu. Choroba dużo błędnika zniszczyła, w ogóle dokonała spustoszenia w organizmie. Jestem słaba, nie mam siły, nie mogę dźwigać - mówiła pani Jadwiga Patecka w Polsacie.

Sanatorium dla milionerów.

Wspominany kiosk prowadziła przez trzy lat. Na początku październik małżeństwo otrzymało pismo, że obiekt należy usunąć do końca roku. Sam kiosk w tym miejscu stoi od ponad 50 lat. Pan Bernard jest jego kolejnym właścicielem.

- Prowadzący kiosk ma na to zgodę, na usytuowanie kiosku w tym miejscu do końca przyszłego roku, ale kiedy ta zgoda była wydawana, to było tam także zaznaczenie, że mogą pojawić się okoliczności, w których albo zgodę trzeba będzie cofnąć, albo skrócić jej czas. No i tak się stało właśnie teraz – mówi w "Interwencji" Piotr Styczewski z Urzędu Miasta Stargard.

Według radcy prawnego, tym warunkiem miała być budowa ronda, a w dokumencie, które otrzymało małżeństwo przyczyna jest zupełnie inna. Urząd przekonywał, że miejsce jest potrzebne urzędnikom. Gdy mężczyzna wybrał się do urzędu z ukrytą kamerą, prawda okazała się zupełnie inna.

W czym wam przeszkadza? - pytał urzędników pan Bernard. - W estetyce miasta - odpowiedziała jedna z urzędniczek.

- My jesteśmy zarządcą pasa drogowego. Mamy do tego Wydział Planowania Przestrzennego i Rozwoju, który mówi nam o tym, co może zostać w pasie drogowym, a co jest sprzeczne z estetyką. Ja naprawdę nie będę się tutaj z nimi kłóciła - miał usłyszeć pan Bernard od urzędniczki.

- Dla mnie kiosk jest piękny. Nie mam mu nic do zarzucenia, jeżeli jednak ktoś coś ma, to nie wiem, jakiś siding zrobi się dookoła, żeby był śliczny. Na dziś jest w Stargardzie dużo więcej ruin, które nie mają prawa bytu - komentuje w rozmowie z Interwencją właściciel obiektu.

Jeśli chodzi o typowe kioski, to w Stargardzie ona w zasadzie już znikają. Poza kioskiem, o którym rozmawiamy, jest jeszcze tylko jeden, który zresztą ma zniknąć w przyszłym roku – cytuje serwis Styczewski.

Bernard Patecki przekonuje, że chciałby, aby jego żona spokojnie pracowała. - Jeżeli Urząd Miasta ma jakieś zarzuty co do estetyki kiosku, to dlaczego mnie o nich nie poinformował? Ja bym na dachu kwiatki posadził, jeśli to by ich miało uszczęśliwić. Nie ma problemu - mówi "Interwencji".

Wybrane dla Ciebie
Emeryt i bezrobotny na ławie oskarżonych. W tle fikcyjne sklepy
Emeryt i bezrobotny na ławie oskarżonych. W tle fikcyjne sklepy
Afera z dyrektorem Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Został zwolniony
Afera z dyrektorem Cmentarza Żydowskiego w Warszawie. Został zwolniony
"Zdradzi wszystkich". Znany ekspert przestrzega Polaków przed Trumpem
"Zdradzi wszystkich". Znany ekspert przestrzega Polaków przed Trumpem
Nawet 60 zł za godzinę. Lawina ogłoszeń z całej Polski
Nawet 60 zł za godzinę. Lawina ogłoszeń z całej Polski
"Koniec patologii". Konduktor PKP ogłasza. Zamieszany nawet ojciec
"Koniec patologii". Konduktor PKP ogłasza. Zamieszany nawet ojciec
"Tagesspiegel": bez Rosji rozmowy w Berlinie nie zatrzymają wojny
"Tagesspiegel": bez Rosji rozmowy w Berlinie nie zatrzymają wojny
Zdjęcie z Iranu niesie się w sieci. To wiele mówi o rosyjskiej armii
Zdjęcie z Iranu niesie się w sieci. To wiele mówi o rosyjskiej armii
Zaczęło się w poniedziałek. Trzeba uważać na Zakopiance
Zaczęło się w poniedziałek. Trzeba uważać na Zakopiance
Dramatyczne sceny w Gliwicach. Policja szuka świadków
Dramatyczne sceny w Gliwicach. Policja szuka świadków
Napięcia w rosyjskim sztabie generalnym. Ujawniono powody
Napięcia w rosyjskim sztabie generalnym. Ujawniono powody
Kaja Kallas ostrzega: Donbas to nie koniec. "Wiemy to z historii"
Kaja Kallas ostrzega: Donbas to nie koniec. "Wiemy to z historii"
Zaginęła trenerka personalna. Poszukiwania Anny Potockiej
Zaginęła trenerka personalna. Poszukiwania Anny Potockiej