Skandal w gdyńskim hospicjum. Ksiądz grozi pracownikom?

Kolejne niepokojące wieści z Hospicjum św. Wawrzyńca w Gdyni. Osoba z otoczenia ks. Grzegorza, dyrektora placówki, twierdzi, że ten ma się odgrażać pracownikom. — Mówi, że w hospicjum jest "ruski szpion", i że jak się dowie, kto wynosi informacje, to mu tego nie daruje — przekonuje informator "Faktu". Niedawno wyszło na jaw, że prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące finansów hospicjum.

Hospicjum św. Wawrzyńca w Gdyni Hospicjum św. Wawrzyńca w Gdyni
Źródło zdjęć: © Google Maps
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

O tym, że w Hospicjum Świętego Wawrzyńca w Gdyni źle się dzieje, mówiono już w 2023 r., kiedy to dziennikarze Radia Zet ujawnili, że Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości finansowych w placówce.

"Fakt" dotarł niedawno do osób z bliskiego otoczenia księdza Grzegorza, które przekonywały, że za murami placówki dzieją się skandaliczne rzeczy, które są "tajemnicą poliszynela".

Ks. Grzegorz od prawie 30 lat jednoosobowo zarządza stowarzyszeniem, z którego uczynił sobie prywatny folwark, swoją firmę, swój rodzinny nepotyczny biznes. Członkami stowarzyszenia są m.in: jego mama, wujek, ale także konkubina księdza, która w hospicjum jest zatrudniona, a także jej mama i brat. [...] Wszyscy w hospicjum wiedzą, że ksiądz ma z tą kobietą nastoletnią córkę [...] — przekonywał informator "Faktu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kulisy zatrzymania Polaka w Kongo. "Te rzeczy się zdarzają"

Pojawiły się również sugestie, że część darowizn przekazanych placówce, trafiała do kieszeni księdza i jego rodziny.

Duchowny stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom. Powiedział dziennikarce "Faktu", że ma "nie tykać tego tematu" i stwierdził, że "kopanie księży jest w modzie". — To są pomówienia, złośliwości jakiejś osoby — zapewnił ksiądz.

Afera w hospicjum w Gdyni. Ksiądz grozi pracownikom?

Minęło kilka tygodni od nagłośnienia tej sprawy. Teraz okazuje się, że po wybuchu skandalu z ks. Grzegorzem w roli głównej, pracownicy Stowarzyszenia Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni martwią się o swoją przyszłość.

Ksiądz Grzegorz mówi, że w hospicjum jest "ruski szpion" i że jak się dowie, kto wynosi informacje, to tego nie daruje. Mówi to publicznie do wszystkich pracowników — do tych w recepcji i do pań w kuchni, i do personelu. Twierdzi, że nawet po śmierci nie wybaczy temu, kto doniósł do prasy. Wygraża, że jak się dowie, kto to jest, to ta osoba na pewno straci pracę. Mówi, że nawet w grobie nie wybaczy temu, kto chce zniszczyć dorobek jego życia — przekonuje rozmówca "Faktu", który pragnie pozostać anonimowy. To osoba z bliskiego otoczenia księdza.

— Ludzie się boją, bo ksiądz i jego kochanka to ludzie zdolni do wszystkiego. Ona w ostatnich dniach miała napady szału, nie przychodziła do pracy — podkreśla informator dziennika.

Prokuratorskie śledztwo. Trwają przesłuchania

"Fakt" sprawdził również, na jakim etapie jest obecnie postępowanie w tej sprawie. Prokuratura nie chce jednak udzielać szczegółowych informacji.

Postępowanie jest w toku, cały czas wykonujemy czynności dowodowe. Natomiast, w dalszym ciągu postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek i nikomu dotąd nie postawiono zarzutów. Dla dobra postępowania i z uwagi na duże zainteresowanie medialne na tym etapie nie mogę udzielić bardziej szczegółowych informacji. Ciężko mi powiedzieć, kiedy postępowanie się zakończy. Nadal trwają przesłuchania — powiedział "Faktowi" prok. Jacek Chmielewski, szef Prokuratury Rejonowej w Pucku.

Przypomnijmy: sprawa zelektryzowała media również dlatego, że mowa o placówce, która cieszyła się powszechnym szacunkiem. Mieszkańcy Gdyni chętnie pomagali hospicjum i wierzyli, że ta pomoc trafi do osób, które najbardziej tego potrzebują. Po pogrzebie Anny Przybylskiej zbierano środki na rzecz domu hospicyjnego dla dzieci Bursztynowa Przystań. Jest ono częścią dużego hospicjum.

Wybrane dla Ciebie
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Taki widok przed Lidlem. Aż chwycił za telefon. Spójrzcie na kartkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor