Skoczyła do rzeki, by ratować Dominika. "Jak ukoić ból..."

Dorota P., 30 grudnia rzuciła się do rzeki Wieprz, by ratować swego 10-letniego synka. Chłopca udało się wyciągnąć z wody, ale niestety zmarł w szpitalu w wyniku hipotermii. Mąż kobiety nie potrafi poradzić sobie z tą tragedią. W mediach społecznościowych zamieścił wpis.

Poszukiwania Doroty P. nadal trwająPoszukiwania Doroty P. nadal trwają
Źródło zdjęć: © KPP Lubartów

30 grudnia kobieta wyszła na spacer razem ze swoim 10-letnim synkiem. W pewnym momencie pod Dominikiem osunął się do wody. Kobieta natychmiast rzuciła się do rzeki, by go ratować. Jeden ze świadków - Kamil Mysiak, próbował pomóc Dorocie P., ale niestety nie udało mu się to.

Wskoczyła do wody za swoim synem

Jak wchodziłem do rzeki, nie miałem gruntu pod nogami, a prąd był bardzo wartki i z wielkim trudem podpłynąłem do matki z dzieckiem. Matka cały czas trzymała się gałęzi, drugą ręką trzymała dziecko. Zrobiłem to samo i próbowałem pomóc utrzymać jej dziecko, które było wyrywane przez nurt. Matka nie była w stanie utrzymać dziecka i je puściła. Ja je trzymałem jedną ręką, a drugą ręką trzymałem się za gałąź - relacjonował portalowi Lubartów24.

Chwilę później Dorota P. puściła gałąź i złapała za ramię mężczyzny. Niestety wszyscy poszli na dno. Świadek zdarzenia wyszedł na ląd o własnych siłach. 10-letniego Dominika udało się wyciągnąć z wody po dwóch godzinach i akcji służb. Chłopiec żył, ale był w bardzo ciężkim stanie. Trafił do szpitala, gdzie niestety wkrótce zmarł. 14 stycznia odbył się jego pogrzeb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednoznaczne słowa. "Ukraina potrzebuje tego jak powietrza"

Do dziś nie udało się jednak odnaleźć Doroty P. Jak ustalił Super Express, akcja została chwilowo wstrzymana przez trudne warunki, ale wkrótce ma zostać wznowiona.

Ze stratą nie potrafi poradzić sobie mąż Doroty P. i ojciec Dominika. W mediach społecznościowych opublikował wpis o "miłości swojego życia".

Jak ukoić ból po stracie dwóch osób, już tyle czasu minęło i nie ma mojej żony, rzeka ją porwała, bardzo tęsknię za nią była miłością mojego życia - napisał mężczyzna w mediach społecznościowych.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach