aktualizacja 

Słynne seicento zderzyło się z kolumną Beaty Szydło. Samochód trafi na licytację

36

To bez wątpienia najpopularniejsze seicento w Polsce. Samochód, który w 2017 roku brał udział w zderzeniu z kolumną rządową Beaty Szydło, trafi w końcu na licytację WOŚP. O szczegółach poinformował teraz jego właściciel - Sebastian Kościelnik. Mężczyzna kierował pojazdem w chwili wypadku.

Słynne seicento zderzyło się z kolumną Beaty Szydło. Samochód trafi na licytację
Beata Szydło. (Getty Images, Artur Widak)

To drogowe zdarzenie przez lata było na ustach całej Polski. Głośny wypadek z udziałem Sebastiana Kościelnika i premier Beaty Szydło miał miejsce po godz. 18:00 w piątek 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu (woj. małopolskie).

Przypomnijmy. Polityk ta stała wówczas na czele polskiego rządu. Feralnego dnia podróżowała z Warszawy do miejscowości Brzeszcze (pod Oświęcimiem), gdzie ma dom. Przed jej kolumną rządową (liczącą trzy auta) jechał fiat seicento, którym kierował Sebastian Kościelnik.

Młody mężczyzna usiłował skręcić lewo w ulicę podporządkowaną. Przepuścił więc pierwszy - wyprzedzający go - pojazd kolumny rządowej. Gdy zaczął wykonywać swój manewr, nagle na jego trasie znalazł się pojazd z Beatą Szydło (drugi z kolumny). Doszło do zderzenia samochodów. Audi, którym jechała premier, ostatecznie wylądowało na drzewie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Medal dla kierowcy seicento". Żakowski: czy pan słyszał co pan powiedział?

Historia słynnego seicento. Kościelnik wystawia auto na licytację WOŚP

W środę 20 września 2023 roku Sebastian Kościelnik zamieścił na swoim koncie na Facebooku nowy wpis. Przekazał w nim, jakie będą dalsze losy słynnego seicento. Wspomniał, że na ten moment czekał aż... 5 długich lat. Otóż pojazd trafi na licytację.

Kilka miesięcy temu, gdy samochód wrócił do mnie, byłem już pewny co do jego przeznaczenia - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - zaczął Kościelnik w poście.

"I stało się to! To jest jeden z tych momentów w życiu, gdy plan spełnia się lepiej, niż zakładano! Dziękuję, że mogę w ten sposób wesprzeć fundację i głęboko wierzę w to, że to auto razem z całą Orkiestrą, będą grać do końca świata i jeden dzień dłużej!" - skwitował.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić