Smutny widok w Wielkopolsce. Plażowicze mieli to przed oczami
Po TikToku krąży nagranie zarejestrowane w trakcie majówki w Skorzęcinie (woj. wielkopolskie). "Smutna rzeczywistość" - skomentowała autorka filmiku. Jedno z najpopularniejszych jezior w tej części kraju niknie w oczach.
Sytuacja w Skorzęcinie od jakiegoś czasu jest co najmniej niepokojąca. Wszystko z uwagi na to, że z jeziora ubywa wody. Uwielbiany akwen wręcz niknie w oczach.
Ci, którzy w majówkę pojawili się na tamtejszej plaży, zobaczyli bardzo smutne obrazki. Szczególnie wymowne są widoki w okolicach molo, gdzie wody jest jak na lekarstwo.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Smutna rzeczywistość - skomentowała autorka nagrania ze Skorzęcina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Ujęcie z 8:15. Widok na plaży we Władysławowie
W komentarzach uaktywniło się wielu internautów.
"Nie jest to możliwe, że tyle wody ubyło, raczej gdzieś jest spuszczona", "2/3 lata i po Skorzecinie nic już nie zostanie", "Ja pamiętam, jak z 10 lat temu z tego molo na główkę skakałem", "Stosunkowo do poprzedniego roku tragedia...", "Nadal ludzie nie wierzą w suszę? XD" - czytamy.
Alarmująca sytuacja w Skorzęcinie
Alarmujące obrazki ze Skorzęcina pojawiły się w sieci już na początku marca (pisaliśmy o tym tutaj >>>).
Małgorzata Gradziuk z Urzędu Gminy i Miasta w Witkowie zapewniła nas wtedy, że Krzysztof Szoszorek, burmistrz Gminy i Miasta Witkowo, "bierze aktywny udział w działaniach na rzecz rozwiązania problemów z ubywającą wodą w Jeziorze Niedzięgiel".
Czytaj także: Była godzina 13:51. Kamera pokazała molo w Sopocie
Jednocześnie spostrzegła, że taki problem dotyczy nie tylko jeziora w Skorzęcinie - został zauważony również m.in. w Powidzu czy Przybrodzinie w woj. wielkopolskim.
Józef Drzazgowski, działacz ekologiczny, a zarazem prezes stowarzyszenia "Eko-Przyjezierze", z ogromnym niepokojem patrzy m.in. na sytuację w Skorzęcinie.
Problem znikania jezior na Pojezierzu Gnieźnieńskim - jak mówiłem wielokrotnie - będzie się pogłębiał. Doprowadziliśmy przez dekady do wydrenowania wód powierzchniowych i głębinowych przez kopalnię odkrywkowe. Teraz jeszcze dochodzą zmiany klimatu i bezmyślne pobory wód głębinowych do podlewania upraw rolniczych. Zachłanność i nieprzewidywanie skutków doprowadziła nas do krawędzi katastrofy, o której mówię od 21 lat - skomentował w rozmowie z o2.pl.