Sprawa Jacka Jaworka. Co z chłopcem, który przeżył tragedię?

Cały czas brakuje oficjalnego potwierdzenia, że ciało, które znaleziono w Dąbrowie Zielonej należy do Jacka Jaworka. Śledczy czekają na wyniki badań DNA. Informacje na ten temat z całą pewnością dotarły też do Gianni’ego - chłopca, który przeżył zabójstwo swoich rodziców i starszego brata. Co się z nim stało?

aSprawa Jacka Jaworka. Co z chłopcem, który przeżył?
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza, Policja
Bartłomiej Nowak

19 lipca całą Polskę obiegła wiadomość o odnalezieniu w Dąbrowie Zielonej ciała zastrzelonego mężczyzny. Niewykluczone, że denat to Jacek Jaworek – mężczyzna poszukiwany od trzech lat za zabójstwo swojego brata, jego żony i ich starszego syna.

Masakrę przeżył młodszy syn zamordowanego małżeństwa. Gianni, kiedy usłyszał strzały, miał ukryć się w szafie. Teraz, za sprawą doniesień medialnych, cała sprawa odżyła na nowo.

Mamy kontakt z Giannim, traktuję go jak piątego wnuka, obecnie jest u mojej córki na wakacjach. Nie spodziewaliśmy się takiego scenariusza - przyznaje pani Jadwiga w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Moment przed zamachem na Trumpa. Świadkowie zauważyli kogoś na dachu

Pani Jadwiga jest przyjaciółką rodziny Jaworków. Jak przyznaje w rozmowie z "Faktem" nastolatek nie mieszka na co dzień we wsi Borowce, gdzie doszło do tragedii. Rodzina dba, by odwiedzał grób swoich najbliższych.

Jeździmy z Giannim na cmentarz, opiekujemy się grobem Justyny i Janusza. To byli nasi przyjaciele. Nie możemy pogodzić się, że straciliśmy ich tak z dnia na dzień – podkreśla.

Nastolatka wychowuje siostra zamordowanej Justyny – Iwona. Aktualnie przebywa na wakacjach.

Co on ma w głowie, tego nikt nie wie. Podejrzewam, że nawet ciocia Iwona, która się nim opiekuje, tego nie wie do końca. (...) Jest swobodnym, wesołym chłopcem. Uczy się bardzo dobrze. Gdy odniesie sukces, wszystko, co robi, dedykuje zmarłym rodzicom i bratu. Zawsze wspomina, że mama cieszyłaby się, że tata cieszyłby się. Podejrzewam, że robi wszystko, żeby stanąć na wysokości zdania – dodaje pani Jadwiga.

Trzy lata temu, w nocy z 9 na 10 lipca 2021 r. w miejscowości Borowce, doszło do makabrycznej zbrodni. Jacek Jaworek, który miał być pod wpływem alkoholu, zabił swojego 44-letniego brata Janusza, jego 44-letnią żonę Justynę i ich 17-letniego syna Jakuba. Masakrę przeżył młodszy syn zamordowanej pary – Gianni.

Tłem całego konfliktu miały być pieniądze. Jacek Jaworek wrócił do Polski z pracy za granicą i miał mieć zatarg z rodziną dotyczący spadku. Mężczyzna przez trzy lata wodził poszukujące go służby za nos. Był za nim wystawiony list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania oraz czerwona nota Interpolu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"