aktualizacja 

Sprawa Madeleine McCann. Sensacyjne oświadczenie

77

Zaginięcie Madeleine McCann pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych spraw w historii. Głównym podejrzanym o porwanie dziewczynki jest Christian Brueckner. 44-latek zaklinał się, że ma alibi na czas przed zaginięciem McCann. Mówił prawdę?

Sprawa Madeleine McCann. Sensacyjne oświadczenie
Christian Brueckner jest podejrzewany o porwanie i morderstwo Madeleine McCann. Miał dostarczyć alibi na czas zniknięcia dziewczynki (Getty Images)

Christian Brueckner konsekwentnie zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego ze zniknięciem Madeleine McCann. Jak informuje "New York Post", 44-latek jest oficjalnie podejrzanym, jednak nie usłyszał jeszcze oskarżenia o popełnienie przestępstwa.

Zaginięcie Madeleine McCann. Czy Christian Brueckner ma alibi?

Główny podejrzany w sprawie zniknięcia Madeleine McCann postanowił skorzystać z prawa do zachowania milczenia i odmówił składania zeznań w sprawie. Z prokuraturą kontaktuje się wyłącznie za pośrednictwem swojego obrońcy.

Hans Christian Wolters, niemiecki prokurator, który prowadzi sprawę, zaprzeczył, aby Christian Brueckner przedstawił już alibi. Jak podkreślił, dowody, że główny podejrzany nie mógł dopuścić się porwania dziecka, ponieważ w czasie jego zniknięcia przebywał gdzieś indziej, wciąż nie zostały przedstawione.

W ogóle nie znamy jego alibi. Jak dotąd nie przedstawił żadnych informacji – nawet za pośrednictwem swojego obrońcy – relacjonował Hans Christian Wolters w rozmowie z "The Sun".
Zobacz także: Zobacz też: Zaginięcie Madeleine McCann. Teoria prywatnego detektywa

To, że Christian Brueckner wciąż nie przedstawił alibi, stoi w sprzeczności z jego własnymi słowami. Mimo że 44-latek odmawia składania zeznań – tylko raz oficjalnie zaprzeczył, aby miał coś wspólnego ze zniknięciem małej Brytyjki – zdradził co nieco w rozmowie jednym z brytyjskim śledczych.

Wyznanie miało rzekomo miejsce w trakcie przygotowań do nowego filmu dokumentalnego o sprawie McCann. Śledczy Mark Williams-Thomas miał usłyszeć wówczas od Bruecknera, że nie przebywał w pobliżu kurortu, w którym doszło do porwania.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić