Sprzedawali przy drodze. Tyle im dał. "Reakcja chłopców - bezcenna"
W okresie wakacyjnym przy drogach kwitną przeróżne "biznesy". Nierzadko dorobić próbują dzieci - zwykle poprzez sprzedaż lemoniady. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak pewien tiktoker płaci za napój aż 100 zł.
Pewien tiktoker zatrzymał się obok chłopców oferujących różne napoje. Początkowo myślał, że sprzedają lemoniadę.
Szybko stało się jasne, że akurat takiej pozycji w ich menu nie ma.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Jak będzie mi smakowało i przyznam, że dobre to zarobicie fajnie - powiedział mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widząc, że chłopcy nie mają lemoniady, postanowił im doradzić.
Ja bym wam jeszcze sugerował, jak chcecie, żeby ludzie jeszcze bardziej docenili wasze starania i tak dalej: kupcie cytryny i weźcie wodę i wymieszajcie - mówił.
"Na zachętę"
Po chwili wyciągnął z portfela aż 100 zł.
Macie panowie na zachętę stówę. Podzielcie się nią odpowiednio. Stówa bez reszty i lecicie po cytryny. Skmińcie jeszcze lepiej ten biznes. Ludzie docenią - powiedział na koniec tiktoker.
Chłopcy byli mocno zdziwieni, gdy dostali aż 100 zł. "Naprawdę?" - pytał z niedowierzaniem jeden z nich. Później serdecznie podziękowali.
Reakcja chłopaków - bezcenna! - podsumował mentoleqv_777 na TikToku.
Opisywana sytuacja miała miejsce nieopodal Zalewu Zegrzyńskiego w Nieporęcie (woj. mazowieckie).