Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Sprzedawca upomniał klienta, a ten wpadł w szał. Mogło dojść do tragedii

4

Dramatyczne sceny w jednym ze sklepów spożywczych na poznańskiej Górnej Wildzie. Klient wpadł w szał, gdy sprzedawca kazał założyć mu maseczkę. Napastnik czekał potem na swoją ofiarę z nożem.

Sprzedawca upomniał klienta, a ten wpadł w szał. Mogło dojść do tragedii
Dźgnął nożem sprzedawcę. Bo zwrócił mu uwagę. (Pixabay)

Jak informuje poznańska policja za pośrednictwem swojej strony internetowej, zdarzenie miało miejsce w miniony wtorek. W godzinach popołudniowych sprzedawca jednego z poznańskich sklepów upomniał klienta. Poprosił go o zakrycie ust i nosa.

Wówczas klient wpadł w szał. Zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. W związku z tym personel sklepu postanowił go wyprosić. To jeszcze mocniej rozzłościło mężczyznę.

Tego samego dnia około godziny 23.00 sprzedawca zamknął sklep i poszedł na przystanek autobusowy, aby wrócić do domu. Kiedy szedł w kierunku ulicy Królowej Jadwigi zauważył stojąca taksówkę z włączonym silnikiem. W pewnej chwili z auta, z miejsca pasażera wysiadł zamaskowany mężczyzna z nożem w ręku, który zaatakował 21-latka. Rzucił się na niego, powalił na ziemię i zaczął na oślep zadawać ciosy nożem. W wyniku tego zdarzenia sklepikarz został ranny w obydwie nogi, a sprawca uciekł - relacjonują mundurowi.

Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji

Funkcjonariusze skupili się na poszukiwaniu napastnika. Szybko udało się ustalić jego tożsamość i doprowadzić do zatrzymania. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić