"Stanisław" przed sądem. Były dyrektor Huaweia oskarżony o szpiegostwo dla Chin

W Warszawie ruszył proces w sprawie Weijing Wanga ps. Stanisław oraz Piotra D., byłego oficer ABW. Obaj są oskarżeni o szpiegostwo na rzecz Chin.

Oskarżeni o szpiegostwo stanęli przed sądem w Warszawie. Oskarżeni o szpiegostwo stanęli przed sądem w Warszawie.
Źródło zdjęć: © PAP

W Warszawie ruszył proces w sprawie szpiegostwa na rzecz Chin. Przed sądem stanął były dyrektor sprzedaży Huawei w Polsce Weijing Wang i polski ekspert ds. cyberbezpieczeństwa ABW Piotr D. Mężczyźni nie przyznali się do winy.

Oskarżeni o szpiegostwo przed sądem

Na początku wtorkowej sesji prokurator zawnioskował o całkowite wyłącznie jawności rozprawy, powołując się na jej wyjątkowo wrażliwy charakter. Obrońcy wyrazili sprzeciw, twierdząc, że w tym przypadku istotna jest przejrzystość postępowania. Również oskarżeni powiedzieli, że chcą otwartego procesu. Jednak po krótkiej przerwie trzyosobowa komisja sędziowska ogłosiła, że ​​postępowanie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, powołując się na interesy państwa.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Weijing Wang i Piotr D. zostali aresztowani w styczniu 2019 roku. Zarzuca się im pracę dla wywiadu chińskiego i prowadzenie działalności szpiegowskiej na szkodę interesów Polski. Grozi im za to od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Weijing Wang, który posługuje się imieniem Stanisław, był dyrektorem sprzedaży polskiego oddziału Huawei. W Polsce mieszka od kilkunastu lat, ma żonę i syna. Do zarzucanych mu czynów się nie przyznaje.

Piotr D. był wiceszefem departamentu bezpieczeństwa teleinformatycznego i doradcy ds. teleinformatycznych szefa ABW. Razem z Wangiem mieli zabiegać o kontrakty dla Huawei, które dałyby chińskiemu przedsiębiorstwu wgląd i wpływ na państwowe i samorządowe systemy danych w Polsce. Wang przebywa w areszcie od czasu jego zatrzymania. Piotr D. został zwolniony za kaucją po sześciu miesiącach.

Proces potrwa co najmniej kilka miesięcy. W śledztwie zgromadzono 110 tomów akt i przesłuchano setki osób, m.in Marka Suskiego i Annę Strzeżyńską.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"