"Stop, tak nie nie można". Polacy nadal żyją w błędzie

Problem wypalania traw wraca każdego roku jak bumerang. W rozmowie z portalem o2.pl st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej z Torunia, przyznała, że wiele osób błędnie zakłada, że wypalanie wiosną użyźnia glebę - Efekt jest zupełnie odwrotny - ostrzega.

"Stop, tak nie nie można". Straż pożarna o wypalaniu traw "Stop, tak nie nie można". Straż pożarna o wypalaniu traw
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Krzysztof Dabkowski
oprac.  NJA

Wraz z nadejściem ciepłych miesięcy powraca problem, który co roku dotyka wiele obszarów wiejskich, czyli wypalanie traw. Często można spotkać się z opinią, że to prowadzi do ich szybszego, a zarazem bujniejszego wzrostu.

Na przestrzeni lat utrwaliło się w społeczeństwie przekonanie, że wypalanie traw przynosi korzyści ekonomiczne.

Jak podkreśla w rozmowie z portalem o2.pl st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, "wypalanie traw nie jest pożądane". Dlaczego?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miasto wpisane na listę UNESCO. "Czuć autentyczną atmosferę"

Jak tłumaczy kobieta, nadal pokutuje błędne przekonanie sprzed lat. — Wiele osób uważa, że wypalanie traw wiosną użyźnia glebę, a efekt jest zupełnie odwrotny — przyznała.

My, strażacy jesteśmy w stanie stanąć i głośno powiedzieć: "Stop, tak nie nie można, to jest niedobre dla gleby, dla otoczenia". Dodatkowo niesie to realne zagrożenie, że pożar może się rozprzestrzenić, w tym także na gospodarstwa — dodała.

Rzeczniczka podkreśliła także, że skutki wypalania traw są niepożądane dla fauny i flory. — Giną rośliny i zwierzęta. My w swojej służbie niejednokrotnie doświadczamy widoków zwierząt, które giną w płomieniach, w trawie — powiedziała o2.pl st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Warto również podkreślić, że proceder wypalania traw zabiera czas strażakom. - Przecież ktoś w tym czasie może potrzebować naszej pomocy, a my jedziemy do ugaszenia takiego pożaru — mówiła.

Kobieta przyznała także, że negatywnym zjawiskiem jest angażowanie dużych sił i środków potrzebnych gdzie indziej do gaszenia trawy. — Nie ma żadnych pozytywnych aspektów tego typu działań [wypalania traw — przypis red.) — stwierdziła.

Pożary traw. Jak gasić?

W rozmowie z portalem o2.pl st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska zdradziła, że pożar słuchaj trawy rozprzestrzenia się bardzo szybko. - Jest to około 20 km/h. Można to przyrównać do szybkiego ludzkiego biegu - mówiła.

Specyfika gaszenia trawy wiąże się z tym, że potrzebna jest duża ilość wody. Trzeba ten pożar jak najszybciej ograniczyć z każdej strony. Trudność jest bardzo względna. Pożary traw determinuje siła wiatru. Oprócz tego, że on rozprzestrzenia pożar, łatwo posuwa się linia ognia, to dodatkowo unosi płonące żagwie, czyli płonące fragmenty suchych traw i przenosi je tworząc kolejne ogniska - tłumaczyła rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Tylko w tym roku w województwie kujawsko-pomorskim były 194 interwencje związane z pożarem traw. Spłonęło łącznie 27 ha trawiastej powierzchni. - To o wiele mniej niż w ubiegłych latach, jednak wpłynęła na to pogoda - podkreśliła st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Wypalanie traw. Konsekwencje

Należy pamiętać, że wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 20 tys. zł.

Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia traw dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie życia wielu osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Natalia Jasińska, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów