"Tego się boi policja". Funkcjonariusz komentuje nocną akcję w Warszawie

Nocne protesty w sprawie zmiany prawa aborcyjnego przebiegały w miarę spokojnie. Trzy osoby przeszły przez ogrodzenie i weszły na teren Trybunału Konstytucyjnego. Ale protestujących wywożono do komend powiatowych. Dlaczego?

Protest przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnegoPROTEST PRZECIWKO ZAOSTRZANIU PRAWA ABORCYJNEGO
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Łukasz Maziewski

Od warszawskich policjantów słyszymy, że zatrzymani w nocy protestujący wywożeni byli do podwarszawskich komend powiatowych. M.in. do Legionowa, Nowego Dworu Mazowieckiego, czy Grodziska. Dlaczego?

Strach zajrzał w oczy. Bali się okupacji komend - słyszymy od jednego z policjantów.

Strajk kobiet. Manifestanci przedarli się na teren Trybunału Konstytucyjnego

Ale jest jeszcze jeden powód, dla którego protestujący trafiali do innych komend, niż warszawskie. Ma to na celu, jak słyszymy, utrudnienie adwokatom dostępu do zatrzymanych.

Do Mińska Mazowieckiego miała trafić jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, aktywistka i pisarka, Klementyna Suchanow. Pisały o tym aktywistki z kolektywu "Szpila".

Kilka osób przeszło przez ogrodzenie otaczające budynek Trybunału Konstytucyjnego, który dwa dni temu zdecydował o publikacji uzasadnienia do orzeczenia z października. To właśnie tamto orzeczenie wywołało trwające od kilku miesięcy strajki kobiet, które protestują przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Z kolei rzecznik stołecznej policji, nadkom. Sylwester Marczak mówił w piątek, że czwartkowe protesty przebiegały spokojnie. Mimo to, wylegitymowano ponad 400 osób i wystawiono 12 mandatów. Marczak dodał również, że osoby, które wtargnęły na teren Trybunału zostały zatrzymane.

"Nie jest to zachowanie normalne" - skomentował rzecznik. Podał też liczbę zatrzymanych demonstrantów: miało być ich czternaścioro. Dwoje policjantów odniosło niegroźne obrażenia. Demonstranci pomalowali także i popisali radiowozy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"