Strażnicy mówią, co się dzieje na granicy. "Mamy blokadę psychiczną"

Na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do coraz większej liczby niebezpiecznych zdarzeń. Nie żyje żołnierz, który pod koniec maja został zaatakowany nożem przez migranta. Nerwowa atmosfera udziela się m.in. strażnikom granicznym. - Mamy blokadę psychiczną - mówi w rozmowie z o2.pl jeden z funkcjonariuszy.

Medycy na granicy i aktywisci pomogli 8 migrantom z Somalii ktorzy nielegalnie przekroczyli bialorusko-polska granice
Okolica wsi Siemianowka, woj. podlaskie, 25.10.2021. Aktywisci pomogli 8 migrantom z Somalii, ktorzy nielegalnie przekroczyli granice bialorusko-polska. Lekarze z organizacji Medycy na granicy udzielili im pomocy medycznej, 4 osoby zostaly zabrane do szpitala w Hajnowce a pozostali do placowki Strazy Granicznej w Narewce. N/z funkcjonariusze SG i zolnierze,Image: 639820543, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Michal Kosc / Forum
Michal Kosc / Forum
Siemianowka, uchodzcy, migranci, kryzys migracyjny, kryzys uchodzczy, nielegalna migracja, interwencja aktywistow, pomoc uchodzcom, las, w lesie, Somalijczycy, uchodzcy z Somalii, kryzys na granicy polsko-bialoruskiej, wschodnia granica Polski, granica Schengen, nielegalne przekroczenia granicy, Podlasie, granica z Bialorusia, sciana wschodnia, wschodnia Polska, Straz Graniczna, interwencja Strazy Granicznej, podlaskie, funkcjonariusz SG, straznik graniczny, zolnierz WOT, category_code_"pol;, category_code_def;"Strażnicy mówią, co się dzieje na granicy. "Mamy blokadę psychiczną"
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | Michal Kosc / Forum
Marcin Lewicki

Po raz kolejny szaleje kryzys migracyjny wywołany przez białoruskie służby. Na polsko-białoruskiej granicy dochodzi do mrożących krew w żyłach scen. W maju jeden z żołnierzy patrolujących obszar przygraniczny został raniony nożem. W czwartek (6 czerwca) Dowództwo Generalne RSZ przekazało, że żołnierz zmarł.

Z kolei Onet ujawnił, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała dwóch innych wojskowych, którzy mieli oddać strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów. Dziennikarze portalu wskazują, że "wojskowa prokuratura oskarżyła ich o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób". Żołnierze bronią się, że używali broni w samoobronie.

Sytuacja ta wpływa na morale funkcjonariuszy, którzy pracują na granicy Polski i Białorusi. Rozmawiający z nami strażnicy graniczni przyznają, że "atmosfera jest bardzo nerwowa" a "zagrożenie zdrowia i życia jest realne".

Atmosfera jest nerwowa, morale? Wiadomo. Niskie. Trudno się tak pracuje, jak zawsze gdzieś jest zagrożenie zdrowia, a nawet życia. Migranci rozrabiają, niekiedy wręcz szaleją. Pewnie, na granicy też są spokojni ludzie, matki, dzieci, starcy, ale oni stoją z tyłu. My im naprawdę pomagamy. Trudno jednak pomagać ludziom, którzy atakują Cię nożem, na pierwszej linii - mówi nam jeden ze strażników, który uczestniczy w patrolowaniu granicy polsko-białoruskiej.

Strażnicy proszą przełożonych o wsparcie

Nasz rozmówca wskazuje, że ostatnie zdarzenia "budzą wątpliwości funkcjonariuszy Straży Granicznej". Podkreśla, że szczególne kontrowersje i obawy związane są z użyciem broni. W jego opinii "kwestia ta jest źle rozwiązana i może prowadzić do dwuznacznych sytuacji".

Nie wiemy, jak postępować, w teorii możemy używać broni. Co więcej, my powinniśmy używać broni w przypadkach agresji, przy nielegalnym przekroczeniu granicy. To tyle teorii, bo wyciągniesz broń, strzelisz i zaraz zrobią z ciebie kozła ofiarnego. Mamy blokadę psychiczną - tłumaczy strażnik w rozmowie z o2.pl.

Strażnicy graniczni, z którymi rozmawialiśmy, mają pomysł na rozwiązanie tej sytuacji. Uważają, że funkcjonariusze powinni dostać broń, która z jednej strony odstraszy agresywnych migrantów, a z drugiej — nie zrobi im realnej krzywdy.

Dobrze by było, jakbyśmy dostali chociaż kule gumowe i pozwolenie na ich używanie. Nam naprawdę nie sprawia przyjemności używanie ich wobec ludzi - mówi nasz rozmówca.

Dodajmy, że Straż Graniczna informuje, że "od początku tego roku w atakach na polskie patrole ochraniające granicę polsko-białoruską zostało rannych w sumie ośmiu funkcjonariuszy Straży Granicznej". Ostatni poważny atak miał miejsce 3 czerwca. Strażnik graniczny został "raniony konarem drzewa w głowę i okolice oka".

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop